Podlaska straż graniczna około południa otrzymała informację o tym, że kradzione auto jedzie od Białegostoku krajową "ósemką" w kierunku Litwy. W Sztabinie audi skręciło w stronę Lipska, a następnie dojechało do Przewięzi. Próby pościgu podejmowane przez straż graniczną nie powiodły się. Kierowca uciekł mundurowym niedaleko Gib. Wkrótce funkcjonariusze otrzymali informację, że audi znajduje się niedaleko jeziora. Porzucony pusty pojazd stał na poboczu drogi okalającej jezioro Gieret.
Audi zostało przewiezione na lawecie do placówki straży granicznej w Sejnach. Kiedy sprawdzono jego numery w bazach, okazało się, że pojazd ten został skradziony w Holandii. Po dopełnieniu formalności samochód przekazano sejneńskiej policji. Wartość sportowego auta to około 370 tys. zł.
lukasz.w@bialystokonline.pl