"Kot w butach" jest produkcją Opery i Filharmonii Podlaskiej. Wyreżyseruje ją Bernarda Bielenia.
- To nasza propozycja na mikołajki. Jestem przekonany, że będzie hitem - zapowiada bajkę Damian Tanajewski, dyrektor OiFP-ECS.
Premiera odbędzie się 4 grudnia o godz. 12.00 na scenie kameralnej Opery. Kolejne spektakle będzie można obejrzeć 6, 13, 14, 15 i 16 grudnia (spektakle szkolne) oraz 17 i 18 grudnia.
Produkcję przygotowują znani twórcy. Muzykę napisał Piotr Nazaruk, a za instrumentację odpowiada Jan Stokłosa. Choreografię stworzył Maciej "Gleba" Florek, laureat i juror programu "You can dance. Po prostu tańcz!". Natomiast za scenografię odpowiedzialny jest Jan Polívka.
Realizować marzenia
- Ja cały czas jestem małą dziewczynką, która lubi realizować swoje marzenia - mówi Bernarda Bielenia, która reżyseruje bajkę.
Wspólnie z Operą udało jej się zebrać zespół aktorski. Reżyserka przyznaje, że jej marzeniem było obsadzenie w bajce Michała Jarmoszuka, aktora Białostockiego Teatru Lalek, którego potencjałem aktorskim jest zafascynowana. I to właśnie Jarmoszuk wystąpi w roli Kota (wymiennie postać tę gra też Miłosz Pietruski).
W bajce zobaczymy również aktora Opery – Rafała Supińskiego. Reszta obsady to absolwenci Akademii Teatralnej: Michał Kamiński, Wojciech Schabowski, Daniel Lasecki, Rafał Iwański, Zuzanna Łuczak i Ewa Łobaczewska. Bielenia nie ukrywa, że zespół dobierała, biorąc pod uwagę możliwości głosowe aktorów.
Każdy potrzebuje Kota w butach
Bajka wystawiana w Operze będzie oparta na tekście Hanny Januszewskiej, napisanym na podstawie ludowej baśni Charles'a Perraulta.
- To nie jest nowy tekst, pochodzi z lat 60. XX w. Jest dość archaiczny, bliżej mu do twórczości Aleksandra Fredry. Januszewska opowiada przez pryzmat Polski - tłumaczy reżyserka. I dodaje: - To nie będzie więc klasyczna wersja znanej bajki. Najczęściej jest wystawiana ta napisana przez Jana Brzechwę. Postanowiłam więc przetransportować tę opowieść na teatr muzyczny.
W przedstawieniu muzycy Opery i Filharmonii Podlaskiej zagrają "na żywo". Zespół tworzą: Piotr Krakowiak / Stanisław Gadzina - skrzypce, Kamil Łomasko / Cezary Just - kontrabas, Czesław Jaźwiński / Wojciech Dunaj - klarnet, Łukasz Zamaryka / Marcin Jadczak - instrumenty perkusyjne, Marcin Nagnajewicz - instrument klawiszowy.
- "Kot w butach" to historia na każdy moment życia - przekonuje Bielenia. - Bez bajek nie są w stanie funkcjonować też dorośli. Każdy z nas potrzebuje Kota w butach, czyli takiej osoby, która będzie naszym protektorem w życiu. Pomoże nam wierzyć w marzenia i realizować marzenia.
Współczesna choreografia, mobilna scenografia
Michał Florek po raz pierwszy pracuje w Operze Podlaskiej. Nie jest to jednak jego pierwsze spotkanie z teatrem. Na koncie ma kilkanaście premier, m.in. "Czarnoksiężnika z Krainy Oz" czy "Księgę dżungli", do których przygotowywał choreografię.
- To nie tylko spektakl dla dzieci, ale też dla dorosłych - mówi o "Kocie w butach" znany tancerz i choreograf. – Cieszę się, że mogę pracować z aktorami, którzy nie boją się improwizować na scenie. Chodzi o dynamiczny efekt.
I dynamicznie na pewno będzie, współcześnie także. Widzowie powinni być przygotowani na dużo tańca i scenicznego ruchu.
Spektakl będzie zróżnicowany - oprócz żywego planu, pojawią się w nim lalki, a aktorzy zagrają w maskach.
Za scenografię odpowiada Jan Polívka z Czech. Na scenie umieszczono elementy w kształcie jeżdżących parawanów, a nad sceną zawisło obrotowe koło.
Repertuar OiFP
anna.d@bialystokonline.pl