Samorządy nie stosują odpowiednio przepisów Ustawy o pracownikach samorządowych. Powinny zatrudniać urzędników głównie w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Tymczasem wolne stanowiska obsadzane są często w drodze awansu wewnętrznego (ze stanowisk pomocniczych i obsługi).
NIK przyjrzała się bliżej 45 urzędom - w latach 2010-2012 obsadzono w nich ponad cztery tysiące stanowisk urzędniczych w tym połowę z pominięciem otwartego i konkurencyjnego naboru. Co więcej, część z zatrudnionych w ten sposób osób nie była kierowana do odbycia służby przygotowawczej.
Kontrolerzy stwierdzili także, że 38% pracowników nie była poddawana obowiązkowej ocenie okresowej. W połowie urzędów robiono to zbyt rzadko lub według nieodpowiednich kryteriów.
Kontrola NIK potwierdziła, że samorządy powszechnie egzekwują już od pracowników oświadczenia majątkowe oraz oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej. Zaledwie w pięciu urzędach wystąpiły problemy z dochowaniem terminów ich składania. W jednym urzędzie wystąpiła sytuacja konfliktu interesów (trzej urzędnicy wykonali dodatkowe zajęcia poza pracą, które mogły kolidować z ich obowiązkami służbowymi).
Badania ankietowe przeprowadzone wśród 414 klientów skontrolowanych urzędów samorządowych wykazały, że interesanci są zadowoleni z ich pracy. 61% respondentów uważa, że urzędnicy mają wystarczające kwalifikacje, by zajmować się ich sprawami. Aż 90% wysoko lub zadowalająco oceniło ich fachowość.
ewelina.s@bialystokonline.pl