- Nie jest to może imponująca liczba, ale nie jest to też regres - mówi o zakupach Kamil Kopania, prezes Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. - To prace bardzo dobre, na których nam zależało. Uzupełniają wątki Kolekcji II.
Pięć nowych dzieł
Na zakupy Zachęta wydała 216 500 zł, z tego 140 tys. zł pochodziło ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 55 tys. zł ze środków budżetu Miasta Białegostoku, a 21 500 zł to kwota wsparcia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Zakupiła pięć dzieł.
Są to: "Umowa o pracę" Julity Wójcik (druk na papierze), dwa obrazy Rafała Bujnowskiego – "Pejzaż z serii Nokturn", "Muzyka meblowa" Daniel Malone'a (obiekt i nagranie dźwiękowe na płycie) i "Ruchomy model przenośny" Lady Nakonechnej (instalacja i rysunek na ścianie).
Arsenał też kupuje
Zakupów dokonała też Galeria Arsenał. Za kwotę 38 tys. zł (30 tys. zł - z budżetu Miasta Białegostoku i 8 tys. zł ze środków własnych) kupiła dwa dzieła. Pierwsze to "Dimensional Compression" Izy Tarasewicz - obiekt prezentowany w białostockiej galerii, ale też na wystawie w Berlinie. Wśród zakupów znalazła się też druga część cyklu "W tym samym mieście, pod tym samym niebem..." Anny Konik, na którą składają się trzy filmy i obiekt (rama metalowa i bluzka).
Kolekcja jeździ po kraju i świecie
Dzieła z Kolekcji II były prezentowane na wystawie "Zbiory wspólne" w Arsenale.
- Ta ekspozycja pokazała, że Kolekcja II jest zbiorem wciąż żywym - podkreśla Monika Szewczyk, dyrektor galerii Arsenał.
Ponadto prace z Kolekcji II można było oglądać na kilkunastu wystawach w kraju i w Europie. W 2015 r. gościły m.in. Lublinie, Łodzi, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, a także za granicą - w Hiszpanii, Francji, Norwegii, Niemczech i Włoszech. Warto podkreślić, że liczba wystaw krajowych i zagranicznych jest równa.
Przerwa na rok
Kolekcja II liczy teraz około 250 dzieł. Kamil Kopania nie ukrywa jednak, że w tym roku mieli problem z zakupami.
- Z roku na rok działalność takich stowarzyszeń jak nasze jest coraz trudniejsza, by nie powiedzieć beznadziejna. We znaki dają się obostrzenia finansowe, księgowe, a także koszty związane z obsługą projektów. Natomiast my w Zachęcie pracujemy społecznie. Dlatego w przyszłym roku postanowiliśmy zrobić przerwę w zakupach. O środki wnioskować będzie jedynie galeria Arsenał - podsumowuje Kopania.
anna.d@bialystokonline.pl