W środę (9.11) w kawiarni Fama odbyło się spotkanie z cyklu Śniadań Obywatelskich. Tym razem tematem była Miejska Rada Seniorów, która ma powstać do końca roku. Na pytania zgromadzonych odpowiadał prezydent Tadeusz Truskolaski.
- Chciałbym Państwa zachęcić do kandydowania – mówił do zgromadzonych prezydent. - Rada Seniorów będzie się zajmować sprawami wam bliskimi. Oczywiście w Białymstoku seniorzy są aktywni, ale to będzie kolejna taka cegiełka, która pozwoli w sposób jasny poznać stanowiska co do oczekiwań, co do potrzeb włączania się seniorów w życie naszego miasta, ale też w realizację tych postulatów i wniosków, które ze środowiska seniorskiego będą wypływały.
Pierwsze pytanie zadał Adam Łozowski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Wydziału Prawa UwB, który chciał wiedzieć, na ile Rada będzie miała realny wpływ na działania w mieście.
- Jaka będzie skuteczność rady? Pytam, ponieważ chcemy mieć przekonanie, że będzie ona miała wpływ na to, co dzieje się w Białymstoku – mówił.
Prezydent zapewnił, że miasto będzie wsłuchiwać się w głos członków nowego ciała, ale nie może zapewnić, że zrealizuje wszystkie inicjatywy, które od niej wyjdą.
- Nie mogę państwu zagwarantować 100% skuteczności, gdyż działamy w granicach prawa. Jeśli to będą inicjatywy miękkie, to wówczas jest łatwiej je dopiąć. Jeżeli chodzi o inwestycje, to budżet jest ograniczony, a poza tym nawet jeśli ja zaakceptuję projekt, to muszą zrobić to jeszcze radni. Na pewno jednak skuteczność będzie większa niż zero – tłumaczył prezydent Truskolaski.
Kandydatów do Miejskiej Rady Seniorów można zgłaszać do 14 listopada. Uprawione do tego są organizacje pozarządowe lub podmioty, które zajmują się pomocą osobom starszym. Wypełnione wnioski należy składać w Urzędzie Miejskim lub w Centrum Współpracy Organizacji Pozarządowych przy ul. Świętojańskiej. Ogłoszenie list wyborczych nastąpi 2 grudnia, natomiast głosowanie rozpocznie się tydzień później i potrwa do 23 grudnia. Skład rady powinniśmy poznać przed nowym rokiem. Jej kadencja będzie trwała 4 lata.
Sami seniorzy liczą na to, że dzięki działaniom rady ich głos będzie lepiej słyszalny w przestrzeni miasta i uda im się zwrócić uwagę na największe problemy ludzi starszych.
- Rada powinna zająć się uchwałami, gdzie wzięci pod uwagę będą starsi ludzie niepełnosprawni. Jej głównym celem będzie, żeby nie zostawiać właśnie tych najbardziej potrzebujących – mówi Jan Kalinowski, prezes Okręgowego Związku Emerytów w Białymstoku.
Dodaje również, że działania rady będą pomocne przy prawnym aspekcie różnych inicjatyw, jednak zda ona egzamin tylko jeśli wybrani zostaną ludzie, którzy zechcą działać społecznie.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl