Jedną z tradycji podczas Świąt Bożego Narodzenia jest śpiewanie kolęd. Często jednak śpiewane są one bez głębszej refleksji, a poza chrześcijańską tajemnicą Bożego Narodzenia opowiadają przecież także o losach rodziny, która podróżuje, nie znajdując domu, a w niedługim czasie zostaje zmuszona do ucieczki przed prześladowaniem do Egiptu.
Tak jak 2000 lat temu Święta Rodzina pozbawiona była domu, tak dziś pozbawionych jest go wiele rodzin uchodzących z Syrii i Iraku. Dotyczy to zarówno mieszkających tam chrześcijan, jak i muzułmanów.
W tym roku kolęda "Jezus Malusieńki" zostanie zaśpiewana z tekstem o dramacie dzieci i rodzin syryjskich oraz o wsparciu, jakie Polacy udzielają ofiarom wojny w Aleppo w Syrii i w Libanie poprzez program Caritas – "Rodzina Rodzinie" (uruchomiony w październiku br. pozwala blisko 3 tys. polskich darczyńców wpierać długofalowo ponad 1 tys. syryjskich rodzin; poszkodowanych w wojnie wspiera ponadto 80 parafii, wiele zgromadzeń zakonnych, wspólnot religijnych, firm, a przede wszystkim rodzin; wszyscy darczyńcy pomagają konkretnym rodzinom, odpowiadając na ich realne potrzeby).
Propozycja zaśpiewania kolędy w Pasterkę lub w I dzień świąt trafi wraz z tekstem do wszystkich parafii w Polsce oraz przede wszystkim do darczyńców, dzięki którym puste miejsce przy wigilijnym stole zostanie symbolicznie zajęte przez rodzinę z Syrii. Caritas sugeruje, aby właśnie w tym miejscu podczas Wigilii położyć zdjęcie albo opis wspieranej rodziny.
"Kolędę syryjskich i polskich rodzin" na melodię "Jezus Malusieńki" wyśpiewała wokalistka Violetta Brzezińska, utwór opracowali muzycznie Andrzej Bogucki i Rafał Kulczycki, słowa napisał Paweł Kęska.
ewa.r@bialystokonline.pl