Dziś (3.07) po godz. 11.00 dyżurny łomżyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na wysokości jednej z posesji na ul. Sikorskiego słychać wołanie o pomoc. Osoba zgłaszająca nie była jednak w stanie zlokalizować wołania. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci.
- Gdy mundurowi weszli na posesję, zauważyli kobietę przygniecioną samochodem do bramy garażowej. Błyskawicznie przystąpili do działania. Odciągnęli pojazd, zabezpieczyli go w bezpiecznej odległości i niezwłocznie udzielili pierwszej pomocy. 58-latka została przekazana załodze karetki pogotowia - informuje Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Policjanci ustalili, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tego wypadku był źle zabezpieczony pojazd, którym kobieta wyjechała z garażu i kiedy chciała zamknąć drzwi garażowe, zostawiła auto na biegu, nie zaciągając hamulca ręcznego.
24@bialystokonline.pl