W środę (3.08) dyżurny komendy miejskiej policji w Białymstoku otrzymał informację, że przed skrzyżowaniem ul. Popiełuszki z Wrocławską, na światłach stoi bmw x5, którego kierująca dziwnie się zachowuje. Na miejsce wysłano policjantów z wydziału patrolowo-interwencyjnego. Funkcjonariusze podeszli do kobiety siedzącej w aucie zaparkowanym wprost przed sygnalizatorem świetlnym do skrętu w lewo na skrzyżowaniu.
Okazało się, że w organizmie kobiety był ponad promil alkoholu, a jej samochód miał uszkodzony przedni zderzak, pobite lewe lusterko i nie posiadał z przodu tablicy rejestracyjnej. Kobieta nie chciała powiedzieć, w jaki sposób doszło do uszkodzenia auta, a podczas wykonywania przez policjantów czynności zachowywała się agresywnie i używała wulgarnych słów.
43-latka noc spędziła w białostockiej izbie wytrzeźwień.
Funkcjonariusze ustalili, że parę minut wcześniej uszkodziła swoim bmw kilka pomników na terenie cmentarza w Choroszczy. Kobieta straciła prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
kamila.ausztol@bialystokonline.pl