Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że "zmiana wieku emerytalnego mogłaby pozbawić niektórych nauczycieli możliwości skorzystania z emerytury wyliczonej według starych zasad". Jest jednak szansa, by nie stracić nauczycielskiej emerytury z dnia na dzień. Dlatego należy podjąć decyzję czy przejść na świadczenia z Karty Nauczyciela. Trzeba to zrobić do końca sierpnia.
- Emerytura nauczycielska przysługuje przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego. W październiku ubiegłego roku obniżony on został do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Tą trudną decyzję muszą podjąć pedagodzy, którzy przed 1 października 2017 r. nie osiągnęli podwyższonego wieku emerytalnego, ale osiągnęli wiek 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, albo wiek ten osiągną w okresie od 1 października 2017 r. do 31 sierpnia 2018 r. - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Jeśli nauczyciel nie złoży dokumentów do 31 sierpnia bieżącego roku, to później otrzyma emeryturę powszechną zgodnie z nowymi zasadami.
Należy pamiętać, iż emerytura z Karty Nauczyciela należy się tym dydaktykom, którzy do 31 grudnia 2008 r. udowodnili 30 lat zatrudnienia, w tym 20 lat pracy nauczycielskiej lub 25 lat zatrudnienia, w tym 20 lat pracy nauczycielskiej w szkolnictwie specjalnym. Istotne są także okresy składkowe oraz nieskładkowe. Inaczej jest jednak wyliczana emerytura w powszechnym wieku emerytalnym.
- Różnica może być widoczna. Dla jednego pedagoga wyższa okaże się emerytura nauczycielska, dla innego – powszechna. Dla tych, którzy nie skorzystają z możliwości przejścia na emeryturę z art. 88. Karty Nauczyciela lub nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, przysługuje dodatek w postaci rekompensaty. Warunkiem jest wykonywanie przez 15 lat pracy nauczycielskiej stale w pełnym wymiarze czasu pracy przed 1 stycznia 2009 r. Pedagodzy sami muszą podjąć decyzję, który wariant jest dla nich korzystniejszy – wyjaśnia Krupicka.
justyna.f@bialystokonline.pl