W środę (15.09), tuż przed godziną 2 w nocy na krajowej "ósemce" zderzyły się trzy pojazdy. Do tragicznego wypadku doszło w rejonie Radul, w miejscu tzw. czarnego punktu, gdzie obowiązuje zakaz wyprzedzania i jest podwójna ciągła linia.
Jak wstępnie ustalili białostoccy policjanci, kierowca białoruskiego busa najprawdopodobniej zaczął wyprzedzać inny pojazd tego samego rodzaju. Wykonując manewr, zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka ciężarowym volvo, którym kierował 32-letni Polak. Prawdopodobnie na skutek uderzenia ciężarówka zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzając się z wyprzedzanym busem zepchnęła go do rowu.
W wyniku wypadku ucierpiały wszystkie osoby podróżujące busami. Na miejscu zginęło 5 z nich, a 4 zostały ranne, z czego 3 trafiły do szpitala. Obrażenia doznane przez kierowcę ciężarówki nie były poważne.