Jeździli dla Orkiestry

- Każdy chce dołożyć swoją cegiełkę do akcji Owsiaka, także kierowcy - tłumaczył Piotr Bagniuk, dyrektor rajdu. - Zawodnicy mają okazję sprawdzić swoje umiejętności w trudnych zimowych warunkach, ale główny cel to zbiórka pieniędzy na wczesne wykrywanie nowotworów u dzieci - podkreśla. Na konto Orkiestry trafiło całe wpisowe zawodników - 1365 złotych.

Na starcie rajdu stanęły załogi z Białegostoku, Bielska Podlaskiego, Wysokiego Mazowieckiego i Hajnówki. W fordach, skodach, BMW, a nawet dużych fiatach i ładach. Radosław Perkowski i Robert Dąbkowski biorą udział w wyścigach w całej Polsce.
- Jeździmy od 10 lat, w orkiestrowym rajdzie od początku - przyznają. Ich największe osiągnięcia to trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Orneta w województwie warmińsko-mazurskim i wicemistrzostwo okręgu łomżyńskiego w 2007 roku.

Automobilklub Podlaski tradycyjnie zorganizował imprezę w przeddzień ogólnopolskiej akcji Jurka Owsiaka. Kierowcy mieli do pokonania dwie próby sprawnościowe typu KJS jechane dwukrotnie i dwukilometrową trasę "Aérodrome Autel". Ciekawostką był jej nocny odcinek, na który załogi ruszyły już po zmroku. Nazwą Super Sprint Monte Krywlany organizatorzy wrócili do tradycji - imprezy sprzed pół wieku.

Zwycięzcą klasyfikacji generalnej rajdu został Wiesław Zagon z pilotem Leszkiem Januszem jadący seryjnym CCS. Drugie miejsce zajęła załoga BMW 318s - Robert Kwaśniak i Adam Reszuta, a trzecie - Mateusz Żochowski i Anna Kołakowska jadący Nissanem Micrą.

Kliknij tutaj aby obejrzeć fotoreportaż.