Na wrześniowej sesji rady miasta prezydent Tadeusz Truskolaski przedstawi projekt uchwały mówiącej o wprowadzeniu 30-dniowego biletu w BKM. Jeśli radni przyjmą tę propozycję, to bilet będzie mógł funkcjonować już od 1 listopada.
- Prezydent miasta skierował propozycję biletu 28-dniowego na sesję czerwcową. W wyniku debaty radnych, padł szereg propozycji – pewne rozwiązanie zostało przyjęte, ale niestety wkradł się tam błąd uniemożliwiający funkcjonowanie tego biletu i nie wszedł on w życie, zatem wracamy z propozycją biletu 30-dniowego – tłumaczył wiceprezydent Adam Poliński na konferencji prasowej.
Bilet można by było kupić każdego dnia miesiąca i aktywować go, nie przekraczając terminu 4 tyg., w dowolnym czasie. Pakiet 30-dniowy ma kosztować nieco więcej niż normalny bilet miesięczny - proponowana cena to 84 zł za bilet normalny i 42 zł za bilet ulgowy.
Zastępca prezydenta wyjaśniał, że wyższe ceny są wynikiem spadku wpływów przy wprowadzeniu biletu 30-dniowego, z uwagi na to, iż pojawiają się np. weekendy i święta (takich biletów jest zatem sprzedawanych mniej). Poza tym, jak tłumaczył dalej Poliński, oferta przewozowa nie będzie ograniczona, a nie ma takich pozycji kosztowych, które można by było znacząco obniżyć w komunikacji miejskiej, zatem koszt 84 zł za taki bilet jest - zdaniem wiceprezydenta - rozsądnym rozwiązaniem.
marta.a@bialystokonline.pl