Współcześnie Jarmark Wielkanocny przy Ratuszu stał się pewną tradycją. To tutaj tuż przed Świętami można zaopatrzyć się w przeróżne bibeloty, lokalne smakołyki, wytwory rękodzielników i rzemieślników.
Od piątku (8.04) aż do kolejnego piątku (15.04) białostoczanie mogą w ramach spaceru wybrać się na Rynek Kościuszki i zakupić świąteczne dekoracje, artykuły spożywcze czy nawet kosmetyki naturalne. Wszystko w duchu eko i slow life.
Taki Jarmark to okazja, by poznać bliżej rzemiosło naszego regionu. Można także porozmawiać z twórcami lokalnymi i dowiedzieć się wielu ciekawych szczegółów z ich działalności. Ważne także, by wspierać rękodzielników, bowiem po przerwie związanej z pandemią, ciężko jest powrócić na rynek.
Na Jarmarku wystawcy prezentują: palmy, pisanki, koszyki, baranki, zajączki, wyrabiane ręcznie cukry, obwarzanki, zabawki na śmigus-dyngus, tradycyjne wędliny, sery, chleby, kwasy, ciasta wielkanocne i sękacze, miody, zioła i przyprawy, oleje, piwa, nalewki, miody pitne, wina, kiszonki, soki, szydełkowe i haftowane serwetki, serwety, obrusy, zastawy stołowe, ceramika i szkło, wyroby z wikliny i drewna, wielkanocne ozdoby i kompozycje, wyroby z drewna, wyroby z ceramiki, naturalne mydła i kosmetyki.
Jarmark zwany też targiem to tradycja sięgająca średniowiecza. Był on centrum wymiany towarów handlu dalekosiężnego. Jarmarki organizowano corocznie w stałych terminach, najczęściej przy okazji święta kościelnego. W Białymstoku to dzięki staraniom Jana Klemensa Branickiego pierwszy przywilej na organizację miejskich jarmarków w Białymstoku nadał król August II Mocny w 1723 r. To wtedy w naszym mieście zrodził się zwyczaj organizowania jarmarków.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl