W lutym tego roku białostocki magistrat postanowił wydzierżawić tereny na prowadzenie drobnej działalności handlowej.
- Białostoczanie bardzo chętnie robią tam zakupy i kupują produkty regionalne, ale też to, co wyprodukują lokalni producenci, nasi działkowcy - mówił wówczas zastępca prezydenta Białegostoku Robert Jóźwiak.
Wyznaczono tereny handlowe przy ul. Piotrkowskiej, Ryskiej, Boboli i Antoniuku Fabrycznym. W marcu znalazł się chętny dzierżawca, by poprowadzić bazarek przy ul. Ryskiej. Na własny koszt utwardził teren, już pojawił się tam pierwszy sprzedawca. Codziennie handluje świeżymi warzywami.
- Od poniedziałku do soboty jest ryneczek miejski, w niedziele chcemy organizować jarmark z produktami regionalnymi i rękodziełem - zapowiada Paweł Żukowski, dzierżawca osiedlowego bazarku przy ul. Ryskiej. - Chcemy, by była to inicjatywa miejska i cykliczna.
Jak mówi Żukowski, o lokalne bazarki białostoczanie dopytywali się regularnie, widać, że jest na nie zapotrzebowanie. Właśnie w takich miejscach mieszkańcy najchętniej kupują świeże produkty.
- Chcemy też zapoznać mieszkańców z lokalną twórczością i promować produkty regionalne - mówi Paweł Żukowski.
Liczy, że będzie to atrakcyjne nie tylko dla okolicznych mieszkańców, chciałby przyciągnąć także osoby z całego powiatu.
W niedzielę ruszy pierwszy jarmark. Będą na nim stoiska, na których znajdzie się: rękodzieło i biżuteria, chleby i miody, smalec i ciasto, sękacze, ryby oraz wyroby litewskie.
Sprzedawcy rozstawią się przy ul. Ryskiej już o godz. 8.00.
ewelina.s@bialystokonline.pl