Celem jarmarku jest promowanie oraz zachowanie dziedzictwa kulturowego różnych regionów Polski. Oczywiście dodatkowo swoje stoiska otworzą też wystawcy z Ukrainy, Białorusi i Litwy.
Na odwiedzających czekać będą niepowtarzalne wyroby, które z pewnością przypadną do gustu niejednemu i których próżno szukać w nowoczesnych centrach handlowych. Będą produkty pszczele (wiele gatunków miodów, pyłek kwiatowy, propolis), wędliny tradycyjne wieprzowe i z dziczyzny, kiełbasy, kaszanki, pieczywo na naturalnym zakwasie, oscypki, oscypki pieczone i z żurawiną, sery naturalne, bundz, sery ziołowe, bryndza, serki kanapkowe, sery zagrodowe z mleka krowiego i koziego, ser koryciński swojski, oleje: lniany, kokosowy, z pestek dyni, nasion konopi, czarnuszki czy produkty z lawendy. Na stoiskach można kupić potrawy tatarskie, m.in. pierekaczewniki i czebureki, a także mrowiska i sękacze.
Nie zabraknie także ozdób, dekoracji, ceramiki, wyrobów garncarskich, mydła, kosmetyków, ręcznie robionych mydeł zapachowych, wyrobów ze skóry, biżuterii ręcznie robionej, koszulek i unikatowych skarpetek, ikon i dewocjonaliów.
Przewidziane są też dodatkowe atrakcje: warsztaty kosmetyczne, wikliniarskie lub garncarskie (w zależności od pogody), gra na cymbałach białoruskich, udu, bębnach, fletach, didgeridoo i kącik ziołowy. Na najmłodszych będzie czekał dmuchany plac zabaw oraz malowanie twarzy.
Jarmark rusza w środę (2.10), potrwa do niedzieli (6.10). Stoiska będą czynne w godz. 10.00-17.00.
Zobacz też: Jarmark Jesienny przed Ratuszem
anna.d@bialystokonline.pl
