W piątek (22.03) Arvydas Novikovas zaliczył 55-minutowy występ w przegranym 1:2 starciu z Luksemburgiem, będącym pojedynkiem w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. W poniedziałek Jagiellończyk ponownie przyodział narodowe barwy, ale Litwa znów nie zdołała odnieść triumfu. Zespół naszych północno-wschodnich sąsiadów tym razem w towarzyskiej potyczce mierzył się w Baku z Azerbejdżanem. W spotkaniu tym gole nie padły, ale zdecydowanie bliżej zwycięstwa byli gospodarze.
Skrzydłowy wicemistrzów Polski na murawie przebywał przez 82 minuty, po czym został on zmieniony przez Mantasa Kuklysa.
Wyprawy na zgrupowania reprezentacji, choć zaszczytne, z pewnością nie wprawiają "Arviego" w najlepszy humor. Litwini na triumf na arenie międzynarodowej czekają już bowiem rok. Ostatni raz drużyna Novikovasa wygrała spotkanie pod koniec marca 2018 r. Wtedy to Litwa zgarnęła 3 punkty w rywalizacji z Armenią (wynik 1:0).
Azerbejdżan - Litwa 0:0 (0:0)
Litwa: Zubas (46' Bartkus), Baravykas, Palionis, Klimavicius, Vaitkunas (90' Andriuskevicius), Slivka, Vorobjovas, Golubickas (62' Marazas), Novikovas (82' Kuklys), Cernych (66' Mikoliunas), Valskis (46' Petravicius)
rafal.zuk@bialystokonline.pl