Od soboty (27.06) białostoczanie mogą podziwiać aleję jagiellońskich szali. Mieści się ona w przejściu między Aleją Bluesa a Rynkiem Kościuszki.
- Przygotowanie "Żółto-Czerwonej" alei od początku znajdowało się w harmonogramie obchodów 100-lecia klubu. Czegoś podobnego jeszcze nie było. Zależało nam, aby w centrum Białegostoku pojawiły się jagiellońskie akcenty, które będą przypominały mieszkańcom o jubileuszu, a osobom odwiedzającym nasze piękne miasto ukazywały przywiązanie regionu do Jagi. Szal to atrybut każdego kibica. Wzniesiony wysoko, ma wymiar symboliczny. Obrazuje dumę, symbolizuje więź i oddanie barwom klubowym - mówi Agnieszka Klim, dyrektor marketingu w Jagiellonii Białystok.
By taka aleja mogła powstać, podlaski klub musiał podjąć współpracę z Powszechną Spółdzielnią Spożywców "Społem", gdyż szale zostały zawieszone na terenie między sklepem spożywczym "Delikatesy" a "Barem Podlasie". Ponieważ z porozumieniem nie było żadnych problemów, jeden z punktów świętowania 100-lecia Jagiellonii można uznać za zaliczony.
Cieszy to tym bardziej, gdyż wiele wydarzeń mających na celu celebrowanie ważnego dla Dumy Podlasia roku nie może dojść do skutku z powodu panującej pandemii koronawirusa.
rafal.zuk@bialystokonline.pl