To był dla Jagiellonii bardzo intensywny dzień. W sobotnie (14.01) przedpołudnie Żółto-Czerwoni podejmowali bowiem Wisłę Płock, a następnie, kilka godzin później, ekipa trenowana przez Macieja Stolarczyka zagrała z FK Radnicki Nisz, czyli 13. siłą serbskiej ekstraklasy. Obie potyczki doszły do skutku w tureckim Belek.
Jeżeli chodzi o mecz z Nafciarzami, to ten na początku przebiegał pod dyktando rywali, którzy dosyć szybko stworzyli sobie 3 niezłe sytuacje, ale żadnej nie zamienili na gola. Później gra się wyrównała, po czym przycisnęli także Jagiellończycy. Efekt? W 31. minucie Wojciech Łaski, oddając strzał z dystansu, pokonał stojącego między słupkami Wisły Bartłomieja Gradeckiego, a po chwili ten sam zawodnik mógł też podwyższyć wynik na 2:0, lecz tym razem 22-latek aż tak skuteczny jak wcześniej nie był.
Niestety po zmianie stron do siatki trafiali już tylko i wyłącznie przeciwnicy. W 47. minucie do remisu doprowadził Radosław Cielemęcki, a w ostatnim kwadransie spotkania Miłosza Piekutowskiego, który w przerwie zastąpił Sławomira Abramowicza, pokonał też dwukrotnie Tomasz Walczak, dlatego to Nafciarze wygrali sparingową potyczkę 3:1. Trzeba jednak zaznaczyć, że w starciu tym nie wystąpiło kilku czołowych zawodników Dumy Podlasia, np. Jesus Imaz, Tomas Prikryl, Tomasz Kupisz czy Marc Gual.
Niektórzy z wymienionych piłkarzy zaprezentowali się za to w meczu przeciwko FK Radnicki Nisz, lecz również ta potyczka nie zakończyła się po myśli Żółto-Czerwonych, gdyż białostoczanie przegrali z serbskim zespołem 1:2. Wszystkie gole padły jeszcze przed przerwą. Między 30. a 31. minutą dwukrotnie (w tym raz z rzutu karnego) Zlatana Alomerovicia pokonał Stefan Cvetković, natomiast bramkę dla Jagi pod koniec pierwszej połowy zdobył Mateusz Skrzypczak, który skorzystał z dośrodkowania Bojana Nasticia posłanego z rzutu rożnego. Jeżeli chodzi o jedenastkę dla rywali, to podyktowana została ona za faul Michała Pazdana.
Zimowy bilans gier nie jest więc dla Jagi zbyt korzystny. Żółto-Czerwoni przegrali bowiem w Belek nie tylko z Wisłą Płock (1:3) oraz FK Radnicki Nisz (1:2), ale także z FC Hermannstadt (1:2). W Turcji białostoczanom udało się pokonać jedynie Paksi FC (2:1).
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:1 (0:1)
Bramki: Radosław Cielemęcki 47, Tomasz Walczak 75, 80 - Wojciech Łaski 31
Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki (46' Jakub Burek) - Martin Sulek, Jakub Rzeźniczak (55' Piotr Tomasik), Steve Kapuadi, Igor Drapiński - Milan Kvocera (76' Dawid Krzyżański), Filip Lesniak, Radosław Cielemęcki (71' Paweł Chrupałła), Mateusz Szwoch, Davo (55' Tomasz Walczak) - Mateusz Lewandowski (71' Dawid Kocyła)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz (46' Miłosz Piekutowski) - Paweł Olszewski, Miłosz Matysik, Israel Puerto, Jakub Lewicki - Bartłomiej Wdowik, Oliwier Wojciechowski, Nene (61' Hikaru Matsui), Mateusz Kowalski, Wojciech Łaski (70' Damian Wojdakowski) - Andrzej Trubeha (80' Michał Samborski)
Jagiellonia Białystok - FK Radnicki Nisz 1:2 (1:2)
Mateusz Skrzypczak 43 - Stefan Cvetković 30, 31k
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerović - Tomasz Kupisz, Mateusz Skrzypczak, Michał Pazdan, Bojan Nastić - Damian Wojdakowski (66' Michał Samborski), Martin Pospisil (85' Hikaru Matsui), Aurelien Nguiamba, Jesus Imaz, Maciej Bortniczuk - Bartosz Bida
FK Radnicki Nisz: (I połowa) Dragan Rosić - Nikola Andrić, Boris Varga, Mbouri Yamkam, Andreja Stojanović - Stefan Cvetković, Stefan Marjanović, Aleksandar Mesarović, Petar Micin, Nemanja Belaković - Nikola Stulić. (II połowa) Dimitrije Stevanović - Filip Frei, Thierry Etongou, Milan Savić, Maka Gakou - Sasa Jovanović, Marko Durisić, Aleksandar Pejović, Sasa Marjanović, Ognjen Ajdar - Sava Petrov
rafal.zuk@bialystokonline.pl