Białostoczanie dwukrotnie w tym sezonie grali już drużyną z Wrocławia. W lidze pokonali Śląsk 3:2, a w Pucharze Polski 1:0. Oba mecze rozgrywane były na wyjeździe. Czy będzie trzecie zwycięstwo?
– Myślę, że szykuje się ciekawe widowisko, podobnie, jak w ostatnich dwóch potyczkach w tym sezonie. Faworytem na papierze jest Śląsk, za którym stoi obycie w europejskich pucharach – powiedział trener Jagiellonii Białystok Piotr Stokowiec.
Do składu żółto-czerwonych wraca Rafał Grzyb. Kapitan Jagi wcześniej zmagał się z kontuzją, która wykluczyła go na prawie dwa miesiące. W miniony weekend zagrał już w meczu rezerw przeciwko LZS Narewka i zdobył bramkę. Aktywnie przerwę wykorzystał Michał Pazdan. Obrońca Jagiellonii Białystok przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski. W spotkaniu ze Słowacją zaliczył epizod. Natomiast w starciu z Irlandią rozegrał już pełne 90 minut.
Wrocławianie przyjadą do Białegostoku w okrojonym składzie. Trener Śląska, Stanislav Levy nie będzie mógł skorzystać m.in. z wykartkowanego Adama Kokoszki. Nie wiadomo czy w Białymstoku zagra Sebastiana Mila. 31-letni piłkarz wrócił niedawno do treningów z drużyną po długotrwałej kontuzji kolana. Pod znakiem zapytania stoi też występ Dalibora Stevanovicia, który podczas zgrupowania reprezentacji Słowenii nabawił się urazu mięśnia. W sparingu z Kanadą co prawda wystąpił, ale nie dotrwał do końcowego gwizdka i już w doliczonym czasie gry zszedł z boiska.
W przypadku ewentualnej wygranej Jagiellonia Białystok wyprzedzi swojego najbliższego rywala w tabeli. Istnieje też prawdopodobieństwo, że po tym meczu żółto-czerwoni wróciliby do pierwszej ósemki w klasyfikacji.
Informujemy, że portal BiałystokOnline.pl przeprowadzi relację live z sobotniego spotkania
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław: sobota (23.11), godz. 18.00, Stadion Miejski przy ul. Słonecznej 1 w Białymstoku.
cezary.m@bialystokonline.pl