Patrol celników pełniący służbę na drodze krajowej nr 61 w Augustowie zatrzymał do kontroli camping na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kierowca pojazdu - obywatel Łotwy - tłumaczył, że podróżuje po Europie w celach turystycznych. Celników zainteresowała jednak nietypowa zabudowa luku bagażowego campingu, dlatego prześwietlili samochód promieniami RTG, co potwierdziło przypuszczenia - we wnętrzu auta ukryto 15 tys. paczek papierosów z rosyjskimi znakami akcyzy o wartości 120 tys. zł.
Po chwili celnicy zatrzymali do kontroli kolejny tego typu pojazd. W samochodzie kierowanym również Łotysza znajdowała się identyczna zabudowa wnętrza, w której było kolejne 15 tys. paczek papierosów. Kierowcy obu pojazdów przyznali się do przemytu.
Nieco wcześniej, w tym samym punkcie kontrolnym, opel na grajewskich numerach rejestracyjnych nagle zjechał na pobocze, uderzył w barierkę tuż obok radiowozu celników, po czym zaczął oddalać się w kierunku Grajewa. Patrol poinformował o tym policję i udał się za uciekinierem. Po kilku kilometrach kierowcę zatrzymano - miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.