W sobotę (10.06) w białostockiej katedrze miały miejsce święcenia biskupie i ingres nowego arcybiskupa metropolity białostockiego. Został nim ks. Tadeusz Wojda - dotychczas Podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Zastąpił on na tym stanowisku przechodzącego na emeryturę abp. Edwarda Ozorowskiego.
Na początek uroczystości odczytano bullę papieską. Następnie odbyło się przyrzeczenie elekta. Potem główny szafarz święceń - ks. kard. Fernando Filoni (Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów) położył ręce na głowę ks. Wojdy. Po nim to samo zrobili inni biskupi. Natomiast dwaj diakoni, stojąc po obu stronach elekta, trzymali nad jego głową otwartą księgę Ewangelii aż do końca modlitwy święceń.
Poza tym nowo wyświęcony biskup został namaszczony krzyżmem świętym. Po czym odebrał Ewangelię, pierścień, mitrę oraz pastorał. Później po pocałunku pokoju od głównego szafarza święceń i od wszystkich biskupów do ks. Tadeusza Wojdy podchodzili przedstawiciele duchowieństwa i wiernych. Była także procesja z darami od różnych środowisk począwszy od kościelnych na bractwie kurkowym kończąc.
Nie zabrakło także życzeń i gratulacji. Jednak ostatnie słowo należało do nowego arcybiskupa metropolity białostockiego, który podziękował mieszkańcom regionu:
- Na krótko przed przyjazdem do Białegostoku miałem okazję, żeby koncelebrować mszę świętą w kaplicy Santa Marta. Potem, po mszy świętej, Ojciec Święty powiedział mi te słowa: idź ze spokojem, tam ludzie są dobrzy, przyjmą cię z radością. W pierwszym dniu mojego pobytu na ziemi białostockiej zrozumiałem, że te słowa są prawdziwe, że lud jest tu naprawdę dobry, że ma miękkie serce i pragnie przyjąć swojego nowego pasterza i za to jestem ogromnie wdzięczny.
Uroczystość trwała łącznie prawie 4 godziny, a bazylika była wypełniona po brzegi.
dorota.marianska@bialystokonline.pl