Dla białostocko-wrocławskiej pary Sandra Kozioł/Julia Szymczak toczone w Gliwicach mistrzostwa kraju w tenisie stołowym zakończyły się dużym sukcesem. Wspomniana dwójka zgarnęła bowiem brązowe medale w grze podwójnej.
Para Kozioł/Szymczak przez znaczną część imprezy przebrnęła w imponującym stylu, nie tracąc nawet seta. Dopiero bój półfinałowy okazał się poważną przeszkodą, której nie udało się pokonać. W pojedynku o finał Sandra i Julia nie sprostały późniejszym mistrzyniom Polski, czyli parze Natalia Partyka/Natalia Bajor, przegrywając rywalizację z najwyżej rozstawionymi zawodniczkami 0:3.
- Sandra grała w Gliwicach z Julią Szymczak, która reprezentuje teraz AZS UE Wrocław, ale przez dwa lata uczyła się w naszej Szkole Mistrzostwa Sportowego. Dla tych młodych zawodniczek to bez wątpienia wielka sprawa - mówił po zawodach Piotr Anchim, menedżer Dojlid Białystok.
Blisko powtórzenia sukcesu koleżanki był także Przemysław Walaszek. Reprezentant białostockiego klubu występującego w Lotto Superlidze w grze podwójnej walczył u boku Kacpra Petasia (Ostródzianka Ostróda). Choć w ćwierćfinale wymienieni tenisiści prowadzili z Jakubem Folwarskim i Adrianem Więckiem już 2:0, to jednak ostatecznie awansować do dalszej fazy nie zdołali. Przeciwnicy odwrócili bowiem losy spotkania, doprowadzając do wyrównania, a później przechyli szalę zwycięstwa na własną stronę.
Jeżeli chodzi o zmagania w singlach, to tu tak dobrze reprezentantom Dojlid już nie poszło. Sandra Kozioł, Kamila Gryko, Julia Jackowska, Przemysław Walaszek oraz Paweł Piszczatowski rywalizację w tej części zmagań zakończyli jeszcze przed ćwierćfinałami.
rafal.zuk@bialystokonline.pl