Postawiono trzy zarzuty
Prokuratura postawiła zarzuty trzem osobom: dyrektorowi terminalu, kierownikowi zmiany oraz operatorowi wózka widłowego. Jak poinformował Prokurator Rejonowy w Hajnówce, Marek Dąbrowski, śmierć pracownika wynikła z szeregu poważnych nieprawidłowości w zakresie przestrzegania zasad BHP, które zostały stwierdzone podczas przeprowadzonej inspekcji pracy na terenie terminalu.
To właśnie na tej podstawie, po przeprowadzeniu śledztwa, prokuratura zdecydowała się na postawienie zarzutów. Zgodnie z aktem oskarżenia, operator wózka widłowego, który bezpośrednio brał udział w wypadku, ma odpowiedzieć za nieumyślne spowodowanie śmierci pracownika.
Sprawą zajmie się sąd
W sprawie oskarżonych zostało trzech pracowników terminalu. Operator wózka widłowego usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka, co jest kwalifikowane na podstawie artykułu 155 Kodeksu karnego.
Z kolei dyrektor terminalu oraz kierownik zmiany zostali oskarżeni na podstawie artykułu 220 § 1 Kodeksu karnego, który dotyczy osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i higienę pracy. Zgodnie z tym przepisem, jeśli osoba odpowiedzialna za BHP nie dopełnia swoich obowiązków i naraża pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu, może zostać skazana na karę pozbawienia wolności do 3 lat.
Nie przyznali się do winy
Warto podkreślić, że wszyscy oskarżeni nie przyznali się do winy. Skorzystali z przysługującego im prawa do odmowy składania wyjaśnień. Ich postawa, jak również fakt, że sprawa wciąż toczy się w sądzie, może mieć wpływ na dalszy przebieg procesu. W obliczu poważnych zarzutów, zarówno operator wózka widłowego, jak i osoby zarządzające terminalem, będą musiały zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Zgodnie z Kodeksem karnym, przestępstwo opisane w artykule 155, dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci, może wiązać się z karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Z kolei za zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa pracy, które doprowadziły do niebezpiecznej sytuacji, osoba odpowiedzialna może zostać skazana na karę pozbawienia wolności do 3 lat. W przypadku tej sprawy, biorąc pod uwagę okoliczności i wagę zarzutów, kara może zostać wymierzona w górnym zakresie.
24@bialystokonline.pl