Lumo Bjalistoko jest pierwszym festiwalem w północno-wschodniej części kraju, dla którego światło jest głównym narzędziem dokonującym zaskakujących nocnych metamorfoz przestrzeni miejskiej. Festiwal Lumo Bjalistoko łączy innowacyjne pomysły i techniki instalacyjne, tworząc tym samym nowatorskie formy sztuki wizualnej.
Jego główną ideą jest ukazanie mniej znanych odmian street artu wraz z różnorodnymi formami artystycznymi wykorzystującymi światło, które kreuje odbiór przestrzeni i wytwarza relację pomiędzy architekturą, człowiekiem i środowiskiem.
Impreza odbywa się w Parku Starym, na placu przed Teatrem Dramatycznym i na dziedzińcu Pałacu Branickich. Nowe festiwalowe miejsce to skwer Armii Krajowej. Lumo Bjalistoko wzbudza ogromne zainteresowanie białostoczan - wczoraj ściągnęły na imprezę całe rodziny.
Wielośledź w Białce, paproć i alchemia w parku
Świetlne instalacje są bardzo różnorodne. Na placu przed Teatrem stanęła symboliczna paproć - w myśl zasady, że czas Festiwalu jest magiczny, a wtedy właśnie zakwitają kwiaty paproci. W innej pracy "Ze/Wnętrze", przedstawiającej pokój, świat syntetycznych, świetlnych form przeplata się z naturalnym otoczeniem. Z kolei instalacja "Alchemia" przedstawia stanowisko słynnego alchemika. Na stole stanął zestaw mikstur i urządzeń.
Są też instalacje interaktywne. Należy do nich "Drzewo RGB". To uczestnicy imprezy mogą rozświetlić drzewo wieloma kolorami. Instalacja nie jest podłączona do żadnego akumulatora, agregatu ani gniazdka z prądem. Tworzy ją kilka rowerów, kabel, drzewo i taśmy led. Wystarczy wsiąść na rower i pedałować, by instalacja świeciła. W ramach innej interaktywnej instalacji można malować światłem. To prawdziwa zabawa!
Opisane instalacje stanęły w Parku Starym. Z kolei na skwerze Armii Krajowej można oglądać trzy odsłony "Wojowników puszczy". To instalacja zaangażowana w nurt ochrony środowiska. Natura angażuje drzewa, które paradoksalnie muszą założyć pancerz z otaczających ich śmieci, aby walczyć przeciwko ekspansywnej działalności człowieka. Stanęły też instalacje "Home", która grą światła tworzy iluzoryczny obraz typowego domu i "Ośmiornica" z LEDowymi mackami. Z kolei w Białce wypatrzeć można "wielośledzia", który zwiedzał nasz region i tak się zadomowił, że został na stałe. Powstał interesujący land art.
Instalacje można oglądać dziś w godz. 19.00-22.00.
Podświetlone budynki, mapping i murale
Świetlne instalacje to nie jedyna atrakcja Festiwalu. W programie są też iluminacje - podświetlane są zabytki, m.in. fontanny, studnie i brama pałacowa na dziedzińcu wstępnym Pałacu Branickich. Iluminacje rozświetlają też parkowe przestrzenie. Nie brakuje konkursu fire show "Ogień Wschodu", który tradycyjnie organizowany jest na dziedzińcu Pałacu Branickich.
Atrakcją jest też mapping rzucany na fasadę Teatru Dramatycznego. Przygotował go Sebastian Łukaszuk, autorem muzyki do pokazu jest EsDwa. Pokazy są cyklicznie powtarzane, impreza potrwa do godz. 22.00.
W ramach tegorocznego Festiwalu powstaną też trzy murale. Jeden można oglądać na ścianie Zespołu Szkół Elektrycznych w Białymstoku przy al. 1000-lecia Państwa Polskiego 14. Drugi powstał na ścianie bloku przy ul. Pogodnej 29. Przedstawia zimorodka i motyle. Trzecia praca "Tribute to Tesla" powstaje przy ul. Towarowej. Przygotowywana jest z okazji 160. rocznicy urodzin wynalazcy.
Organizatorem imprezy jest stowarzyszenie Kreatywne Podlasie. Portal BiałystokOnline patronuje wydarzeniu.
Program: Festiwal Światła i Sztuki Ulicy Lumo Bjalistoko
anna.d@bialystokonline.pl