Za długo czekać
W województwie podlaskim funkcjonuje jedno laboratorium badające próbki na obecność koronawirusa - przy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.
O tym, gdzie zostanie wysłany wymaz decyduje lekarz. Może wysłać go do innych laboratoriów, jednak większość próbek trafia do Białegostoku. Karetki wymazowe też przekazują próbki do białostockiego laboratorium.
Laboratorium pracuje w godz. 8.00-15.00, a próbki, które są dostarczane przed godz. 15.00, badane są następnego dnia.
- Trzeba myśleć o elastycznym czasie pracy, dostosowywać go do potrzeb. Chciałem przypomnieć, że to nie prezydent reguluje czas pracy w sanepidzie. Sanepid jest jednostką państwową i pan wojewoda. który nadzoruje sanepid wojewódzki mógłby wystąpić z zapytaniem o możliwość wydłużenia godzin pracy - komentował w piątek prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Prezydent Białegostoku sprawuje tylko pośredni nadzór nad sanepidem. Jednak skieruje pismo do sanepidu z pytaniem o to, czy nie widzą potrzeby przedłużenia godzin pracy bądź wyznaczenia dyżurów.
- Trzeba myśleć o tym, aby pracę usprawnić, bo rzeczywiście czas oczekiwania na wyniki jest bardzo długi – podsumował prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Jak poinformowała Kamila Ausztol z Biura Wojewody Podlaskiego, czas oczekiwania na wynik to maksymalnie 24 godz.
Będzie drugie laboratorium w Białymstoku
W najbliższych dniach planowane jest też otwarcie drugiego laboratorium badającego próbki pod kątem koronawirusa - na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku.
- Planujemy oficjalnie je uruchomić w poniedziałek - zapowiada Marcin Tomkiel, rzecznik prasowy uczelni.
24@bialystokonline.pl