Przypomnijmy - w czasie październikowych wyborów parlamentarnych podlaska lista Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polski 2050 oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego uzyskała trzy mandaty poselskie. Najwięcej głosów w Podlaskiem (blisko 80 tys.) otrzymał Szymon Hołownia. Do Sejmu dostali się także: poseł Stefan Krajewski z Zambrowa oraz debiutantka - białostoczanka Barbara Okuła.
Do Senatu dostał się Maciej Żywno - podlaski lider Polski 2050, który w głosowaniu pokonał senatora Mariusza Gromko.
Świeża krew
Bardzo wiele złych rzeczy zaczęło się dziać nie tylko w rządzie, ale przede wszystkim w Sejmie. To on wyłania rząd. To od tego miejsca Polska zaczęła się psuć i tu powinna zacząć naprawę. Procentowo wprowadziliśmy najwięcej debiutantów do parlamentu i liczymy, że dzięki tej świeżej krwi będziemy gwarantem bezpieczeństwa, kotwicą tej demokratycznej zmiany – powiedział Szymon Hołownia w Białymstoku.
Lider Polski 2050 podkreślił, że nowy rząd ma nie być partyjny, ale partnerski. - Nie możemy zachowywać się jak PiS, bo skończymy tak jak oni - mówił.
Hołownia podziękował także działaczom Polski 2050, którzy pomagali kandydatom partii w czasie kampanii wyborczej. Odnosząc się bezpośrednio do polityki krajowej, przypomniał że liczy na szybkie powołanie rządu przez koalicję PO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że premierem ma zostać ktoś z dwójki: Mateusz Morawiecki - Donald Tusk.
"Szymon pomógł wypracować nam trzeci mandat"
Posłanka Barbara Okuła zaznaczyła, że trzeci mandat, jaki udało się uzyskać Trzeciej Drodze w okręgu podlaskim jest dużą zasługą bardzo dobrego wyniku Szymona Hołowni. Ze skromnością mówiła o sobie, podkreślając że każda inna osoba z tej listy, wybrana zamiast niej byłaby bardzo dobrym parlamentarzystą.
24@bialystokonline.pl