Szymon Hołownia, przewodniczący Polski 2050 przekonuje, że Trzecia Droga jest realną zmianą.
- Chcemy, aby to państwo wreszcie zaczęło działać. Po rządach PiS jest to tylko tyle i aż tyle. Widzimy co zrobił PiS od Wód Polskich aż po NBP. Mieli 8 lat na jakąkolwiek zmianę. Teraz zmianą jest Trzecia Droga. Albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiSu! - mówił polityk z Białegostoku.
Koalicja z Prawem i Sprawiedliwością?
Były dziennikarz i prezenter telewizyjny, odniósł się do plotek związanych z ewentualną koalicją Trzeciej Drogi z PiS.
- Wyobrażacie to sobie, ten poziom rozpaczy, który dzisiaj jest? - My z Władkiem Kosiniakiem-Kamyszem jasno mówimy: nie będzie żadnej koalicji z PiS-em ani ludźmi, którzy chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej i już się do tego szykują. Nie będzie żadnej koalicji z ludźmi, którzy przewalili nasze pieniądze i zmarnowali nasz czas! - podkreślał Hołownia.
- "Trzeba wygrać wybory taką większością głosów, żeby nikt nie miał wątpliwości, co do tego, czyje to jest zwycięstwo, ani żaden sędzia, ani żaden generał, ani żaden komendant policji, ani żaden prokurator. To są ludzie, którzy chcą żyć, którzy mają sąsiadów, znajomych, swoje prace i swoje kontakty i oni dla jakiegoś Kaczyńskiego swojego życia i życia swoich bliskich będą ryzykować nie będą"- przekonywał.
KPO, ekologia i kolejki do lekarzy
Przewodniczący Polski 2050 Szymona Hołowni stwierdził, że kolejne rządy PiS-u całkowicie pozbawią kraj środków z KPO i Funduszy Strukturalnych. - Inflacja nie spadnie, jeżeli nie będzie taniego prądu z zielonej energii i jeżeli nie będzie inwestycji. Jeżeli rządziłby dalej PiS to nie będzie żadnych środków ani z KPO ani z Funduszy Strukturalnych.
- Polska ma być krajem, w którym ludzie nie będą umierać w kolejkach do lekarza, dzieci będą uczyły się w szkole potrzebnych rzeczy, a my nawzajem będziemy się do siebie uśmiechać - snuł swoją powyborczą wizję lider Polski 2050.
Razem na finiszu kampanii
Przez większość kampanii politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 starali się prowadzić ją niezależnie od siebie. Częściej można było usłyszeć z ich strony nazwę "Trzecia Droga", aniżeli koalicyjnego ugrupowania. Np. w Białymstoku prezentacje podlaskich kandydatów do Sejmu, najpierw partii Szymona Hołowni, a następnie "ludowców" łączyło tylko miejsce, czyli Rynek Kościuszki. Pierwsi ustawili się przy pomniku marszałka Piłsudskiego, a drudzy przy fontannie. Rynek można podzielić na dwie części, które dzieli droga. Z kolei w przypadku partii wchodzących w skład owej koalicji droga i to Trzecia Droga nie dzieli, ale łączy.
Kosiniak-Kamysz: dość chamstwa!
Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do przeprowadzonych w czasie kampanii rozmów z wyborcami, powiedział :
- Polacy mają dość chamstwa, zawiści, nienawiści, obłudy, rynsztoka, w którym się utarzaliśmy wszyscy, bo politycy nas utarzali. Ten cyrk z Wiejskiej przeniósł się i rozlał niestety na cały kraj. Trzeba wyprowadzić Polskę z tego rynsztoka obłudy i nienawiści. Musimy pójść do przodu wzmocnieni i zjednoczeni - zakończył lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
24@bialystokonline.pl
