Kolejny w tym sezonie thriller zaserwowali dzisiaj swoim kibicom siatkarze Ślepska. Podopieczni Dimy Skoryy przegrali w Sanoku dwa pierwsze sety i już po niespełna godzinie gry stanęli pod ścianą, gdyż każda kolejna wpadka skończyłaby się dla nich porażką. Na szczęście zawodnicy z Podlasia znów pokazali, że mają nerwy ze stali, a tie-breaki to ich specjalność. Ślepsk – po bardzo wyrównanych partiach – dogonił w setach gospodarzy, a w decydującej części meczu pokonał TSV 15:13.
Dla Ślepska było to już 6. w tym sezonie zwycięstwo w stosunku 3:2.
Dużo mniej wysiłku w swój pojedynek musieli włożyć siatkarze SKS-u Hajnówka. Drugi z podlaskich zespołów wygrał u siebie z SMS-em PZPS Spała, pozwalając gościom na zdobycie maksymalnie 21 oczek w jednym secie.
W następną sobotę (25.02) rozegrane zostaną derby Podlasia. W ramach ostatniej kolejki przed play-offami Ślepsk podejmie we własnej hali SKS. Pierwsze starcie obu ekip 3:2 wygrała drużyna z Suwałk.
TSV Sanok – Ślepsk Suwałki 2:3 (28:26, 25:23, 22:25, 25:27, 13:15)
SKS Hajnówka – SMS PZPS Spała 3:0 (25:15, 25:15, 25:21)
rafal.zuk@bialystokonline.pl