Wszyscy chcieliby, aby na Białorusi zaszły podobne procesy polityczne co w Polsce, tylko czy ktokolwiek w nie inwestuje? Środki rozdzielane na opozycję, wolne media - Biełsat, Radio Racja są w zasadzie symboliczne i służą tylko uspokojeniu sumienia państw, które już są niepodległe. Białorusini, zmuszeni do radzenia sobie w Łukaszenkowskim raju, przyjeżdżający do Polski na zakupy, dobrze wiedzą jaka jest cena wolności, ile płaciliby za energię elektryczną. Ludzie zawsze szli tam, gdzie jest ciepło i wygodnie - tak było od prawieków i tak jest teraz.
"Brakuje nam nowego oddechu we wspólnym polsko-białoruskim dyskursie, dzięki któremu w przyszłości być może nauczymy się wspólnie żyć. Zmieniały się tutejsze granice, lecz przetrwała ta sama cywilizacja wraz ze swą kulturą, kulturą mitycznej Białorusi, która wciąż wpływa na dziedzictwo współczesnej Europy. Wsłuchajmy się jej w jej niemy krzyk, krzyk Białej Rusi - Dobrorusi, Dobrej Ziemi Dobrych Ludzi, ona jest tu, w nas, obok nas, tylko trzeba dać jej możliwość, aby mogła mówić sama za siebie, swoim własnym językiem" - piszą organizatorzy spotkania z Fundacji Villa Sokrates.
Wszystkie wydarzenia 22 i 23 sierpnia w Krynkach, wstęp wolny.
Program: XV Trialog w Krynkach
anna.d@bialystokonline.pl