Do bielskiej policji przez cały weekend wpłynęły cztery sygnały dotyczące nietrzeźwych mężczyzn w wieku od 23 do 43 lat, którzy nie byli w stanie samodzielnie dojść do miejsca schronienia i przebywali w warunkach zagrażających ich życiu. Po interwencji mundurowych jeden z mężczyzn, z uwagi na stan upojenia alkoholowego, trafił do szpitala, pozostali zostali przekazani pod opiekę osób najbliższych.
Z kolei w niedzielę na terenie działania łomżyńskiej komendy czujność mieszkańca i telefon pod numer alarmowy doprowadziły policjantów do wyziębionego 51-latka. Informacja o tym, że w jednym ze śmietników na terenie miasta leży osoba bezdomna trafiła do mundurowych około godz. 13.00 z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Zmarznięty 51-latek w porę trafił do ogrzewalni.
Tego samego dnia, około godz. 11.30, wobec takiej osoby interweniowali także kolneńscy policjanci. Mundurowi, patrolując gminę Mały Płock, zauważyli siedzącego na śniegu 45-latka. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu, nie wiedział, co się z nim dzieje, nie był także w stanie sam utrzymać się na nogach. Odwieziono go do domu i przekazano rodzinie.
Każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, które narażone są na wyziębienie organizmu, może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie. W przypadku zauważenia osób narażonych na zamarznięcie, należy taką informację zgłosić policji pod numerem telefonu 997 lub pogotowiu - nr 999.
ewelina.s@bialystokonline.pl