W czwartek (9.07) po godzinie 16.00 patrolujący ulice Białegostoku policjant zauważył mężczyznę, który wybiegł z jednego ze sklepów spożywczych i na widok jadącego radiowozu podbiegł w jego stronę. Mężczyzna, którym okazał się pracownik ochrony sklepu, powiedział, że chwilę wcześniej dwóch młodych mężczyzn próbowało ukraść alkohol. W momencie, kiedy interweniował, jeden z rabusiów prysnął w jego kierunku gazem. Napastnicy wybiegli ze sklepu nie zdążywszy zabrać alkoholu i wsiedli do stojącego akurat na pobliskim przystanku autobusu komunikacji miejskiej.
Mundurowy ruszył za wskazanym autobusem i dał kierowcy sygnał do zatrzymania. W pojeździe byli dwaj opisywani przez pracownika ochrony napastnicy. Funkcjonariusz zatrzymał 26-letniego mężczyznę i jego o rok starszego kolegę. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu.
lukasz.w@bialystokonline.pl