Oba kluby w tegorocznych rozgrywkach mierzyły się ze sobą już dwukrotnie i dwukrotnie zwyciężały Jastrzębie, jednak obydwa mecze były szalenie wyrównane, a losy zwycięstwa rozstrzygały się w ostatnich minutach. Dokładnie takiego samego pojedynku spodziewano się i dzisiaj - tak też się stało.
Spotkanie było bardzo wyrównane i do szczęścia Lowlandersom zabrakło naprawdę niewiele. Ekipa z Podlasia po dwóch kwartach prowadziła 13:0. Kolejne dwie odsłony należały już do gospodarzy, którzy wygrali odpowiednio 7:0 w trzeciej i 7:0 w czwartej kwarcie, a cały pojedynek ostatecznie 14:13. Taki rezultat oznacza, iż w finale, który zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim w Białymstoku, zobaczymy zespół z Gdyni.
Co ciekawe, w ubiegłym roku skład półfinałów był dokładnie taki sam jak obecnie – Panthers mierzyli się z Eagles, a Seahawks z Lowlanders. Wówczas awans wywalczyły kluby z Wrocławia i Gdyni - podobnie jak i teraz.
W drugim meczu półfinałowym Topligi rozegranym w sobotę (2.07) drużyna Panthers Wrocław wygrała u siebie z Warsaw Eagles 28:17.
Seahawks Gdynia - Primacol Lowlanders Białystok 14:13 (0:6, 0:7, 7:0, 7:0)
blazej.o@bialystokonline.pl