W sobotnim meczu wieńczącym bieżący sezon Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I dojdzie do wielkiego rewanżu za zeszłoroczny finał rozgrywek. Drugi rok z rzędu w Białymstoku staną naprzeciw siebie miejscowi Lowlanders oraz Husaria Szczecin. Oba zespoły wygrywając półfinałowe pojedynki zapewniły sobie udział w przyszłorocznej edycji Topligi.
- Wygrana to nasz główny cel tegorocznych play-off. Większość z postawionych sobie wyzwań już zrealizowaliśmy. Jednak wygrana w finale spełni nasze marzenia w stu procentach. Jordon Rooney nie poszaleje w tym meczu, jak to zwykł robić w tym sezonie. Oczywiście, najlepszy przebieg spotkania to taki, w którym od pierwszego gwizdka będziemy dyktować warunki. I tego oczekujemy, jednakże wszystko okaże się już w tę sobotę w Białymstoku. To jest finał, w którym zmierzą się dwie najlepsze drużyny PLFA I, więc nie będzie taryfy ulgowej. Naszą postawą w tym spotkaniu i zdobyciem tytułu Mistrza PLFA I chcemy podziękować Wschodzącemu Białemustokowi, który wspiera nas przez cały sezon - mówi Rafał Bierć, grający prezes Lowlanders Białystok.
Zeszłoroczny finał trzymał w napięciu do ostatnich chwil. W spotkaniu, w którym oba zespoły zdobyły po trzy przyłożenia decydowały formacje specjalne. W tych lepsza była Husaria i to jej zawodnicy otrzymali złote medale. O tym, kto zachowa w tym roku miano niepokonanego przekonamy się w sobotni wieczór po spotkaniu, które rozpocznie się o godzinie 18.00 na boisku MOSP.
24@bialystokonline.pl