Grupa Organek, której liderem jest pochodzący z Raczek pod Augustowem Tomasz Organek, zdobyła 2 Fryderyki. Została wyróżniona w kategoriach "album roku rock" i "piosenka roku".
Fot: Maciej Safaryn
Tomasz Organek
Statuetki Fryderyki przyniosła Organkowi płyta "Czarna Madonna" i pochodzący z niej utwór "Mississippi w ogniu".
"Czarna Madonna" to z jednej strony kontynuacja platynowego debiutu "Głupi", ale też niezaprzeczalny krok w przód. Organek cytuje gatunki, konwencje i klisze, które zbudowały muzykę XX w., ale też i całą zachodnią popkulturę, z której ona wyrasta. Tym razem jednak wszystko brzmi nowocześniej, dzięki bardziej złożonej produkcji oraz współcześniejszym odniesieniom do tak odległych stylistyk jak punk czy country. W warstwie tekstowej Organek zdaje się dotykać najgłębszych pokładów swojej wrażliwości.
Ponadto Fryderyki otrzymali też m.in: Ania Dąbrowska (płyta pop za "Dla naiwnych marzycieli"), Reni Jusis (album elektroniczny za "Bang!"), Martyna Jakubowicz (album "Prosta piosenka" wygrał w kategorii "muzyka korzeni"), Monika Brodka (album alternatywny za "Clashes") i Piotr Zioła (debiut roku).
Przyznano także Złote Fryderyki. Otrzymali je zespół Dżem (muzyka rozrywkowa), Urszula Dudziak (muzyka jazzowa) i Piotr Paleczny (muzyka poważna).
Największym przegranym może czuć się Katarzyna Nosowska i jej grupa Hey. Mimo trzech nominacji, nie udało im się otrzymać żadnej statuetki.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
anna.d@bialystokonline.pl
Przeczytaj także