Filmowe Podlasie Atakuje! Konkurs zawojowali amatorzy

2011.10.31 00:00
Film "Taki los" Andrzeja Sidora, minimalistycznie opowiedziana historia o samotnie mieszkającym w podsejneńskiej wiosce panu Henryku zdobyła Grand Prix przeglądu Filmowe Podlasie Atakuje! Jury podkreślało wysoki poziom tegorocznego konkursu, szczególnie filmów amatorskich.
Filmowe Podlasie Atakuje! Konkurs zawojowali amatorzy
Fot: Anna Dycha
Julia Sacharczuk i Kasia Czajkowska z nagrodami przeglądu FPA!

Blisko pięciogodzinna projekcja, 33 tytuły konkursie (po raz pierwszy organizatorzy zdecydowali się na selekcję). Trwające od godz. 15 do wieczora sobotnie pokazy przyciągnęły do kina Forum tłumy widzów. Akcja FPA!, której dziewiąty finał już za nami, wpisała się już bowiem w kulturalny pejzaż Białegostoku. W tym roku triumfatorem i zdecydowanym faworytem jury był film "Taki los" Andrzeja Sidora, któremu przyznało Grand Prix konkursu.

Opowiadać w prosty sposób o rzeczach najważniejszych

Pan Henryk mieszka w Jeglówku, małej wiosce na Sejneńszczyźnie, od urodzenia, czyli od 1933 roku. Nie ma żony ani dzieci. Skomplikowane koleje losu sprawiły, że zajmuje będący w opłakanym już stanie świronek. Jego życiowi towarzysze to kot i pies.
- Na pana Henryka trafił Andrzej (Sidor, reżyser filmu - przyp. red.). Jeździ po całej Suwalszczyźnie i wynajduje różnych ciekawych ludzi - wspomina Marcin Pawlukiewicz, który odpowiada za montaż filmu. - Jako, że pan Henryk był bardzo otwarty, postanowił z nim porozmawiać.
Reżyser jeździł do Jeglówka półtora roku, fotografował pana Henryka. W pewnym momencie poprosił Marcina o kamerę, by nagrać swojego bohatera. Główny atut pracy to właśnie zdjęcia (film łączy elementy fotokastu - pory roku się zmieniają, a pan Henryk i jego świat trwają - oraz minimalistycznego reportażu).
"Taki los" wygrał, bo - zdaniem jury - "w prosty sposób opowiadał o rzeczach najważniejszych". Marcin przyznaje, że taki był właśnie ich zamysł. - Chcieliśmy pokazać, to co ma najważniejszego do przekazania pan Henryk. Outsider żyjący na uboczu, który był bardzo szczęśliwy, że ktoś zainteresował się jego życiem i nim samym.

Młodzi ludzie marzą

Sukcesem zaskoczone były debiutantki Kasia Czajkowska i Julia Sacharczuk, które wspólnie z Krzysztofem Wojciechem Wróblem zrealizowały film "Marzyć". Zdobył on Nagrodę Publiczności, czyli Złotego Golfa oraz triumfował w kategorii amatorskiej.
- Nagrodą było już zobaczyć film na dużym ekranie - przyznaje Kasia. - Wysłaliśmy po prostu nasz film na konkurs, a tu takie nagrody. To uczucie nie do opisania! - mówiła rozemocjonowana Julia.
Młodzi ludzie bardzo chcieli pojechać na festiwal FAMA. Ale warsztaty, na które się zapisali, nie doszły do skutku. Wzięli więc sprawy we własne ręce. Wykonana poklatkowo, blisko siedmiominutowa praca to ich wspólny film o spełnianiu marzeń. O podróży z dworca Białystok Starosielce do Świnoujścia, gdzie można przez chwilę zostać... syreną. Kolejne marzenie to lot w kosmos. Kto wie, może spełni się już w przyszłym roku?

Amatorzy lepsi od profesjonalistów

Arkadiusz Jakubik (znany z roli m.in. w filmie "Wesele" Wojciecha Smarzowskiego, w zeszłym roku zadebiutował jako reżyser filmowy "Prostą historią o miłości"), który przewodniczył jury, był absolutnie zaskoczony poziomem tegorocznego konkursu Filmowe Podlasie Atakuje! - najwyższym spośród wszystkich festiwali kina niezależnego, na których oceniał filmy.
- Świetne prace zrobili amatorzy - podkreślał. - Przez 40 minut w gronie jury kłóciliśmy się, który jest najlepszy. Było o czym rozmawiać.
O wielu tych filmach, ciekawszych niż dzieła profesjonalistów warto pamiętać.
- Każdy z młodych twórców szuka swojej drogi. Czasem jest to animacja, czasem reportaż, czasem filmowy performance, a czasem próba opowiedzenia historii. Trzymam za nich kciuki. Wielu z nich jest o krok, może dwa lub trzy, by zacząć robić profesjonalne kino - oceniał Jakubik.
Zachęca do wysyłania nagrodzonych prac na festiwale w kraju i za granicą. Jego zdaniem te uniwersalne filmy będą zrozumiałe na każdym festiwalu. - Takie kino obroni się pod każdą szerokością geograficzną - mówi.
W przyszłości Arkadiusz Jakubik w miejscu podziału na "amatorów" i "profesjonalistów" widziałby podziały gatunkowe na fabułę, animację, reportaż i performance jako nowa propozycja.

Organizatorem przeglądu FPA! jest Białostocki Ośrodek Kultury i działający przy nim DKF "GAG". Patronowaliśmy wydarzeniu.

Pełną listę nagrodzonych znajdziecie TUTAJ.

andy

1984 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39