Dwóch przyjaciół: jeden jest Polakiem o białoruskich korzeniach, drugi Białorusinem o polskim rodowodzie, rusza w utkaną z sumy małych zdarzeń, klimatyczną rowerową podróż po magicznych, polskich i białoruskich wioskach. Rower umożliwia im powrót do korzeni i daje szansę na pełniejsze doświadczenie wielokulturowości i piękna przygranicznych terenów - wiadomo, że ten kto jedzie wolniej, widzi o wiele więcej.
Po premierze w Białymstoku i pokazach m.in. w Supraślu i Hajnówce film zrealizowany przez kolektyw Podlasie Makes Me Happy będzie można obejrzeć jeszcze w ten piątek w opolskim kinie Meduza. W kwietniu i maju projekcje organizowane są w rosyjskim Kaliningradzie, Berlinie (podczas Festiwalu filmPOLSKA), Warszawie i Gnieźnie (Królewski Festiwal Artystyczny).
Ponadto w kraju i za granicą będą prezentowane filmy z przeglądu Filmowe Podlasie Atakuje! oraz z festiwalu ŻUBROFFKA. Kaliningrad, Selb, Berlin, Timiszoara, Poznań - to tylko wybrane miasta, w których obejrzeć będzie można podlaskie produkcje.