Do pożaru doszło we wtorek (7 grudnia) w nocy w jednej z kamienic na terenie Grajewa.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Grajewie, funkcjonariusze z grajewskiej "patrolówki" otrzymali informację o pożarze i jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia. Przed płonącym budynkiem wielorodzinnym zauważyli mężczyzn, którzy krzyczeli, że ich mieszkanie pali się. Policjanci ustalili, że w ich domu nikogo więcej nie ma, ale w innych mieszkaniach przebywają lokatorzy.
Funkcjonariusze zaalarmowali mieszkańców o pożarze i pomogli im w ewakuacji. Podczas sprawdzania budynku okazało się też, że w jednym z pomieszczeń znajduje się butla z gazem. Aby zapobiec tragedii, policjanci natychmiast wynieśli ją w bezpieczne miejsce. Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy ugasili z kolei pożar.
Dzięki szybkiej interwencji mundurowych nie doszło do tragedii.
Teraz grajewscy śledczy wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
24@bialystokonline.pl