Centrum komunikacyjne
Obskurny budynek PKS, niewygodne schody pomiędzy dworcami, potrzeba przejazdu nad torami - co do tego, że trzeba coś zrobić z terenem pomiędzy ul. Kolejową a Bohaterów Monte Cassino nie ma wątpliwości.
Już w 2012 r. białostocki magistrat rozstrzygnął konkurs urbanistyczno-architektoniczny na opracowanie koncepcji zintegrowanego centrum komunikacyjnego wraz z terenami przyległymi. W konkursie nie przyznano pierwszej nagrody, wręczono tylko dwie drugie. Trafiły one do warszawskich biur: WXCA oraz 22 Architekci.
Projektanci z WXCA zaproponowali, by ul. Zwycięstwa stała się miejskim bulwarem, łączącym się z parkiem w okolicach wzgórza kościoła Św. Rocha kładką pieszo-rowerową. Chcieli też stworzyć obszerny pasaż nad dworcami PKP i PKS.
Z kolei biuro 22 Architekci sugerowało, aby dworzec PKP przenieść w okolice dzisiejszego budynku PKS. Powstałe tam centrum komunikacyjne łączyłoby się z wielofunkcyjnym zespołem handlowo-rozrywkowo-biurowym z parkingiem podziemnym. Zabytkowy dworzec PKP miałby stać się galerią sztuki z restauracjami. Teren centrum komunikacyjnego otwierałaby "brama dworcowa" z dwoma biurowcami.
Będzie nowa koncepcja
Żaden z przygotowanych 3 lata temu projektów nie do końca zadowalał urzędników. Dlatego teraz miasto postanowiło przygotować nową koncepcję intermodalnego węzła komunikacyjnego.
- Inwestycja związana z intermodalnym węzłem komunikacyjnym jest w początkowej fazie projektu. W chwili obecnej trwają prace nad przygotowaniem materiałów do ogłoszenia przetargu nieograniczonego mającego na celu wyłonienie wykonawcy, który opracuje przedmiotową koncepcję i przedstawi swoje rozwiązania - mówi Beata Kołakowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Na prace projektowe w tegorocznym budżecie Białegostoku zarezerwowano 1 mln zł.
Drogi i estakada nad torami
Oprócz nowego oblicza terenów wokół obu dworców, w ich okolicy ma powstać przejazd przez tory. Droga biegłaby mniej więcej od ronda Regana, na południe od ul. Zwycięstwa. Estakada zostałaby przerzucona nad torami za dzisiejszym dworcem PKS. Trasa łączyłaby się z ul. Łomżyńską i dalej z tzw. śródmiejską obwodnicą Białegostoku.
Przy okazji planowane jest też przebudowanie ulic w sąsiedztwie, m.in. ul. Bohaterów Monte Cassino, Zwycięstwa i Wyszyńskiego.
Potrzeba 300 mln zł
Magistrat podkreśla, ze intermodalny węzeł komunikacyjny powstanie, jeśli uda się pozyskać na to środki unijne z rozpoczętej właśnie perspektywy finansowej. A są na to spore szanse.
- Inwestycja związana jest z rozwojem systemu publicznego transportu miejskiego Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. Wstępnie została oszacowana na ok. 300 mln zł - informuje Kołakowska.
Co ważne, jeśli pieniądze z Brukseli trafią do Białegostoku, jednym z elementów projektu będzie zakup około 100 niskoemisyjnych autobusów.
Według wieloletniej prognozy finansowej miasta intermodalny węzeł komunikacyjny powstanie do 2019 r.
ewelina.s@bialystokonline.pl