Mateusz Morawiecki, wicepremier RP i minister rozwoju, złożył wizytę w stolicy Podlasia. Tym samym odbyły się spotkania z serii konsultacji społecznych i samorządowych. Minister spotkał się z władzami, przedstawicielami podlaskich samorządów, przedsiębiorcami i mieszkańcami Białegostoku.
Pomysł Morawieckiego na Podlasie
Minister mówił o dopasowywaniu strategii odpowiedzialnego rozwoju do potrzeb województwa podlaskiego. Stwierdził, że w naszym regionie jest wiele zaniedbań, które będą w najbliższych latach odbudowywane. Szansę na rozwój regionu Morawiecki widzi m.in. we współpracy z Litwą i Białorusią oraz w budowie lepszej infrastruktury komunikacyjnej zarówno z centrum Polski, jak też ponadgranicznie z państwami znajdującymi się na południu i na zachód od nas. Dużo czasu minister poświęcił Funduszowi Ekspansji Kapitałowej. Ma on być zbudowany w oparciu o Bank Gospodarstwa Krajowego i pomagać kapitałowej ekspansji polskich przedsiębiorstw za granicą.
- Jeżeli średniej czy mniejszej wielkości polska firma, a jest takich bardzo dużo na terenie Podlasia, chciałaby kupić podmiot za granicą, podmiot konkurencyjny, podmiot z branży, którą dobrze zna, a brakuje jej trochę pieniędzy czy chciałaby się podzielić ryzykiem, będzie mogła to zrobić dzięki funduszowi. Chcemy, żeby ten fundusz pomagał tym firmom również w obsłudze prawnej i doradztwie – mówił Mateusz Morawiecki.
Fundusz na początek będzie zawierał kilkaset mln zł. Zostanie uruchomiony jeszcze w tym roku.
Minister poruszył również temat obniżania podatków. Rząd zamierza od 1 stycznia 2017 r. obniżyć podatek CIT z 19 na 15%.
- Taka była obietnica wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast pozostałe obniżki podatków dzisiaj nie są planowane ze względu na to, że mamy ogromną dziurę w budżecie – wyjaśniał Morawiecki.
Wyjaśnienia w sprawie OFE
Wicepremier zabrał również głos w sprawie tego, co o Otwartych Funduszach Emerytalnych powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas sobotniego (2.07) kongresu partii. Padły wówczas słowa: "z tymi pieniędzy trzeba coś zrobić, bo tracą na wartości". Niektórzy uznali wypowiedź za kontrowersyjną.
- Rozpoczynamy proces analizy i podejścia do tego tematu. Pieniądze chcemy przekazać w postaci indywidualnych kont emerytalnych. To są konta, które już dzisiaj można zakładać, natomiast teraz niewiele osób to robi. Indywidualne konta emerytalne założyło tylko około miliona osób - mówił Morawiecki. - Trzeba tutaj stworzyć prawdziwą, normalną konkurencję w inwestowaniu. Nie nacjonalizujemy tych środków, tylko wręcz przeciwnie przekazujemy je ludziom, a pozostałą część przekażemy do Funduszu Rezerwy Demograficznej, z którego nasi poprzednicy zabierali pieniądze od 6 lat - dodał.
Te działania mają wspomóc rozwój gospodarczy, który będzie pomagał finansować emerytury w przyszłości. Tym samym planowane jest wzmocnienie rynku kapitałowego i przekazanie pieniędzy na potrzeby przyszłych emerytur.
Minister przewiduje, że po osiągnięciu wieku emerytalnego będziemy mogli wybrać jednorazowo do 25% zgromadzonej sumy, a pozostałą część, czyli 75%, moglibyśmy otrzymywać w formie dożywotniej polisy emerytalnej, której wykupienie będzie obowiązkowe dla każdego.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
