Dziś w Białymstoku Marsz Żywej Pamięci Polskiego Sybiru

Fot: Związek Sybiraków

- Organizując marsze chcemy utrwalić pamięć o wywózkach Polaków na Sybir - mówi prezes Związku Sybiraków, Tadeusz Chwiedź. - Marsze nie odbywają się po to by rozdrapywać rany, ale żeby z tych tragicznych wydarzeń wyciągnąć wnioski i refleksje, zwłaszcza wśród młodych - dodaje Chwiedź.

Obchody związane z piątkowym marszem rozpoczęły się liturgią w katedrze prawosławnej św. Mikołaja. O godz. 10 uczestnicy spotkają się przy pomniku na Placu Katyńskim. Tam zostanie odegrany Hymn Państwowy a po krótkich wystąpieniach i błogosławieństwie sybiracy przejdą ulicami: Świetojańską, Warszawską i Piastowską do kościoła Ducha Świętego gdzie nabożeństwo odprawi metropolita białostocki, abp Edward Ozorowski.

Po mszy uczestnicy zgromadzą się przy znajdującym się nieopodal świątyni Grobie Nieznanego Sybiraka. Tam odśpiewają hymn Związku Sybiraków, zapalą znicze i złożą kwiaty. Przy pomniku zostanie również odsłonięta tablica upamiętniająca tragicznie zmarłe pięć miesięcy temu ofiary sowieckich wywózek sprzed laty: Ryszarda Kaczorowskiego i Edwardz Duchnowskiego, sekretarza generalnego Związku Sybiraków. Odczytany apel poległych zakończy salwa honorowa.

Szacuje się, że w marszu weźmie udział około 10 tys. sybiraków, w tym osoby z Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, U.S.A i Kanady. Wśród gości będą m.in. szef Polonii w Kazachstanie, Sergiusz Leończuk i Karolina Kaczorowska, małżonka ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie.