Lasy Państwowe wyznaczą w każdym z 429 nadleśnictw specjalne obszary, gdzie miłośnicy nocowania pod chmurką, w sąsiedztwie sosen, modrzewi, świerków czy brzóz będą mogli uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. To efekt pilotażu, który odbywał się przez ostatni rok.
- Nowe miejsca będą do dyspozycji odwiedzających od 1 maja tego roku. Leśnicy będą dążyć do tego, aby w każdym nadleśnictwie teren, gdzie można zanocować na dziko liczył ok. 1500 ha. Poza nowymi obszarami zostało również utrzymanych 46 dotychczasowych obszarów pilotażowych o powierzchni ponad 65 tys ha. Stare, funkcjonujące w okresie pilotażu obszary, od tych nowo utworzonych będzie wyróżniała jedna rzecz, będzie można na ich terenie używać kuchenek gazowych - mówi Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
W jednym miejscu może nocować maksymalnie 9 osób, przez nie dłużej niż 2 noce z rzędu. W tym przypadku zgłoszenie nie jest wymagane. Z kolei nocleg powyżej 9 osób i/lub 2 noce należy zgłosić mailowo na adres danego nadleśnictwa, nie później niż 2 dni robocze przed planowanym biwakiem. Zgłoszenie wymaga potwierdzenia mailowego nadleśnictwa, które jest formalnym wyrażeniem zgody na pobyt. Poza tym biwakujący muszą przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przede wszystkim posprzątać po sobie – zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. nie zostawiaj po sobie śladów).
dorota.marianska@bialystokonline.pl
