Białostoccy policjanci wybili szybę w pojeździe, w którym zamknięte było 8-letnie dziecko. W tym czasie 40-letnia Białorusinka, matka chłopca najprawdopodobniej była na pobliskim bazarze.
Fot: sxc.hu
We wtorek (10.06) około godziny 11.00 dyżurny białostockiej policji otrzymał zgłoszenie o dziecku zamkniętym w volkswagenie zaparkowanym przy ul. Kawaleryjskiej. Funkcjonariusze na miejscu zastali małego chłopca zamkniętego w sharanie na białoruskich numerach rejestracyjnych. Dziecko przejawiało objawy omdlenia. Mundurowi w obawie o życie i zdrowie chłopca wybili szybę auta, wyciągając malucha na zewnątrz.
8-latkowi została udzielona pomoc przez obecne na miejscu pogotowie. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. W tym czasie 40-letnia Białorusinka, matka chłopca najprawdopodobniej była na pobliskim bazarze. Teraz kobieta odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo swojego syna.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
lukasz.w@bialystokonline.pl