Paczki dla samotnych i biednych
Dokładnie 253 kg – tyle żywności trafiło we wtorek (15.05) do Centrum Pomocy "Samarytanin" Caritas Archidiecezji Białostockiej. Produkty takie jak cukier, makaron, konserwy mięsne i rybne, herbata, kawa, ryż, słodycze oraz inne artykuły spożywcze z długim terminem przydatności przekazały Centrum dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Białymstoku.
- Dla "Samarytanina" jest to duża pomoc. Co miesiąc wydajemy ponad 600 osobom paczki żywnościowe, więc myślę, że na pewno jest to dobry zastrzyk żywności dla tych, którzy jej potrzebują. Mówimy o osobach, które są samotne, które są na zasiłkach, które nie mają godnego uposażenia, i te osoby przychodzą do "Samarytanina" po comiesięczną pomoc żywnościową. Jest to dla nich bardzo ważne – podkreśla ks. Grzegorz Boraczewski, zastępca dyrektora Caritas Archidiecezji Białostockiej.
Ks. Boraczewski wskazuje jednocześnie, że cały czas zwiększa się liczba osób, które zgłaszają się po paczki. Z miesiąca na miesiąc jest to o kilkadziesiąt osób więcej.
Pomogli i zyskali
- Nasza szkoła wzięła udział w ogólnopolskim projekcie "Podaj dobro dalej". Nasi wolontariusze wymyślili hasło "Każdy dla nas ważny". W ramach tej akcji zorganizowaliśmy dwie mniejsze akcje. Jedna to była loteria fantowa i wypiek zdrowych ciasteczek. Dochód przeznaczyliśmy na zakup karmy dla Schroniska dla Zwierząt "AS" w Czarnej Białostockiej. Druga akcja, która przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, to zbiórka żywności do tzw. toreb Samarytanek z Caritas – wyjaśnia Agnieszka Niczewska, pedagog z białostockiej SP 4.
Dzieci zorganizowały w swojej szkole konkurs. Klasy zbierały artykuły spożywcze. Ta, której udało się zgromadzić najwięcej żywności, otrzymała darmowe wejściówki na ściankę wspinaczkową.
- Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu, bo naprawdę dużo artykułów zebraliśmy i jesteśmy zadowoleni. Część z tych torebek idzie do Caritas do Domu Pomocy Samarytanin, poza tym są dla osób starszych, sybiraków – mówi Klaudia Sosna z 7. klasy.
Ogólnie do przedsięwzięcia włączyło się 18 klas 1-7. Ta, która zwyciężyła, uzyskała wynik 44 kg żywności.
- Wszyscy staramy się udzielać. To sprawia nam bardzo dużą radość. Sporo osób z naszej szkoły chce pomagać, bardzo się udzielać. Wszyscy, których pytam, czy im się podoba, mówią, że tak, że sprawia im to bardzo dużą radość i satysfakcję – zapewnia Zofia Wnorowska, również z 7. klasy.
W Szkole Podstawowej nr 4 od 10 lat działa koło Caritas.
dorota.marianska@bialystokonline.pl