W budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przy ul. Klepackiej w Białymstoku doszło do zwarcia elektrycznego w pomieszczeniu szatni. Ładujący się telefon pozostawiony bez dozoru oraz awaria baterii urządzenia wywołała pożar. Pracownicy ewakuowali się z budynku. Dwie osoby, które zauważyły pożar, podjęły nieskuteczną próbę jego gaszenia. Jedna z nich, w wyniku dużego stężenia gazów pożarowych, zasłabła i straciła przytomność - tak wyglądał scenariusz ćwiczeń, w których w środę (22.03) wzięli udział strażacy z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych nr 4 i nr 3 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Klepacz.
- Strażacy z JRG nr 4, zabezpieczeni w sprzęt ochrony układu oddechowego oraz linię gaśniczą, zlokalizowali i ugasili pożar a następnie ewakuowali poszkodowaną osobę na zewnątrz. Tam została mu udzielona kwalifikowana pierwsza pomoc - opisuje działania ratowników st. asp. Piotr Kulesza z komendy miejskiej PSP w Białymstoku. - Zastęp z OSP Klepacze miał za zadanie przeszukać cały budynek a zastęp z JRG nr 3 był odpowiedzialny za zabezpieczenie wodne działań ratowniczo-gaśniczych.
W ćwiczeniach wzięło udział łącznie 19 ratowników.
ewelina.s@bialystokonline.pl