Cała sprawa dotyczy byłego już burmistrza Stawisk - męża Bożeny W. Mężczyzna, po przegranych wyborach samorządowych, wrócił do pracy w szkole podstawowej. Były samorządowiec po zaledwie kilku dniach pracy jako nauczyciel języka polskiego otrzymał roczny urlop dla poratowania zdrowia i ponad 3 tys. zł wynagrodzenia.
Sprawę zbadała prokuratura i uznała, że dyrektorka postąpiła niezgodnie z prawem. Bożena W. nie powinna była zatrudniać na stanowisku nauczyciela bez odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego, które stwierdzałoby brak przeciwwskazań do zatrudnienia w danym zawodzie. Dodatkowo kobieta udzieliła urlopu mężowi niezgodnie z obowiązującą Kartą Nauczyciela.
Mąż zawieszonej pani dyrektor przebywa obecnie na urlopie zdrowotnym i otrzymuje 3,5 tys. zł brutto miesięcznie. Bożenie W. grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl