Spod autobusu, którym podróżowały dzieci, wydobywał się dym i płomienie. Zauważyła to para funkcjonariuszy. Policjantka wyprowadziła dzieci z pojazdu, zaś jej partner ugasił ogień.
Fot: www.podlaska.policja.gov.pl
Policjanci, którzy interweniowali widząc dym spod autobusu
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek (22.05) przed godz. 8.00 w Suwałkach.
Jak informuje kom. Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji, funkcjonariusze zauważyli zaparkowany na terenie dworca PKS autobus, którym podróżowało około 20 dzieci.
Spod pojazdu wydobywał się dym i płomienie. Policjantka wyprowadziła dzieci z autobusu, kierowca wyłączył silnik, odłączył akumulator, a mundurowy gaśnicą wyjętą z pojazdu policyjnego ugasił płomienie.
Na miejsce przyjechała straż pożarna. Żadne z dzieci, które zostały wyprowadzone z autobusu, nie wymagało pomocy medycznej. Policjanci sprawdzili dowód rejestracyjny pojazdu - autobus posiadał aktualne badania techniczne.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
monika.zysk@bialystokonline.pl