Impreza na dworcu została zorganizowana tuż przed jego wyburzeniem. Niedługo budynek przy ul. Bohaterów Monte Cassino - jedna z wizytówek Białegostoku - przejdzie do historii. To była więc znakomita okazja, by stał się miejscem na... imprezę taneczną. Dworzec PKS to kolejne, po stadionie miejskim, Operze i Filharmonii Podlaskiej, Spodkach i Pałacu Branickich, nieoczywiste miejsce, do którego zaprosiła ekipa Pogotowia Kulturalno Społecznego, czyli pomysłodawcy i organizatorzy Up To Date Festival. Ubiegłotygodniowy festiwal na stadionie był spotkaniem z nowoczesnością, sobotnia (1.10) impreza przeniosła uczestników w oldskulowe czasy PRL-u.
Taniec na dworcu
Pożegnalna impreza na dworcu PKS została zorganizowana w konwencji afterparty festiwalu Up To Date, który prezentuje muzykę elektroniczną i hip hop. Można było więc posłuchać i pobawić się przy brzmieniach znanych z festiwalu.
Główna hala dworca zamieniła się w taneczny parkiet. Przestrzeń oświetliły rozwieszone lampki, a na sufit rzucane było logo "pozdro techno". Pierwsi uczestnicy pojawili się na dworcu około godz. 21.00 (przed wejściem ustawiła się długa kolejka). Zabawa na dobre rozkręciła się po godz. 22.00. Publika bawiła się w otoczeniu budek, w których na co dzień sprzedawane są pączki, a nad głowami miała reklamy lombardu, fotografii na porcelanie, sklepu z artykułami dziecięcymi czy sex shopu. Ze względów bezpieczeństwa teren imprezy został wydzielony barierkami (nie można było wejść na antresolę dworca).
Hip hop i elektronika
Podczas imprezy wystąpił duet Syny, który zawładnął sceną Up To Date Festival w zeszłym roku. Tworzą go Robert Piernikowski oraz Etamski. W udany sposób eksplorują różne rejony polskiego hip hopu. Czerpią z klasyki, ale przetwarzają ją przez swoją wyobraźnię. Efektem tych poszukiwań jest płyta "Orient", która ma w zasadzie filmowy charakter.
Drugim gościem był Daniel Drumz - jeden z najbardziej utalentowanych przedstawicieli młodej polskiej elektroniki. W młodości nagrywał skrecze na płyty m.in. Grammatika i solowe Eldo. Grał przed koncertami De La Soul, Jaya-Z czy Rahzela. Na koncie ma remiksy wielu znanych artystów, m.in. duetu Rebeka, Noviki, Łona/Webber czy kwintetu Wojtka Mazolewskiego. Wprawdzie wychodził od hip hopu, ale dziś równie swobodnie czuje się w elektronice, dancehallu, jazzie czy soulu.
Podczas afterparty na białostockim dworcu wystąpili też DJ-e związani z Up To Date Festival - DJ Czarek, Majki i Dtekk. Impreza trwała do rana.
Dworzec PKS został oddany do użytku w 1986 r. Wkrótce rozpocznie się jego rozbiórka. Powstanie budynek z nowoczesnymi wiatami. W planach jest też budowa galerii handlowej.
anna.d@bialystokonline.pl