W piątek (6.04) po godzinie 17:00 w zakładzie Agrohurt przy ul. Szkolnej w Mońkach wybuchł pożar. Pali się budynek biurowo-produkcyjny, a dokładnie jego część magazynowa.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Państwowej Straży Pożarnej o godz. 17:29.
Akcja gaśnicza trwa. Na miejscu jest już 25 zastępów straży pożarnej. Z godziny na godziną liczba ta się zwiększała. Co jakiś czas dojeżdżały nowe wozy, w tym cysterna z podnośnikiem.
Wybuchł piec
Jak dowiedzieliśmy się na miejscu od pracujących w akcji strażaków, pożar spowodował prawdopodobnie wybuch pieca. Nie można w tym przypadku wykluczyć również tzw. czynnika ludzkiego.
Ogień nadal się rozprzestrzenia, sięga do wysokości dachu budynku. Wokół panuje ogromne zadymienie.
Pracujący na miejscu ratownicy wstępnie poinformowali, że w środku budynku nikogo nie było.
Ulica Szkolna w okolicy miejsca pożaru jest nieprzejezdna. Zablokowana jest również równoległa ulica Magazynowa.
Zdarzenie obserwuje spora grupa gapiów. W sąsiedztwie obiektu, który się pali, znajduje się wiele domów.
Pożar się rozprzestrzeniał
O godzinie 18:55 Państwowa Straż Pożarna zanotowała pożar sąsiedniego budynku. Gasiły go dwa zastępy. Tam żywioł już opanowano. Natomiast o godzinie 18:52 rozpoczęto gaszenie znajdującego się obok budynku produkcyjnego. Tu liczba skierowanych do akcji strażaków systematycznie się zwiększała do 5 zastępów. Ogień ugaszono przed północą.
W głównym budynku pożar nie traci mocy. Strażacy szacują, że akcja potrwa do późnych godzin nocnych. Chodzi tu nie tylko o gaszenie, ale też o ochronę sąsiednich budynków, ponieważ - jak wspomnieliśmy - miejsce to jest dosyć gęsto zabudowane.
Budynek, w którym wybuchł pożar należy do firmy Agrohurt Sp. z o.o. Zajmuje się ona głównie produkcją serów wędzonych oraz sprzedażą hurtową artykułów mleczarskich. Posiada magazyny, które są w stanie pomieścić 1500 ton produktów mleczarskich.
24@bialystokonline.pl
