5 dni, a nie 2 miesiące będzie zamknięta droga z Białegostoku do Supraśla. Będzie to spowodowane rozpoczęciem budowy estakady w Krasnym. Od samego początku jednak, w tej sprawie było wiele kontrowersji, ponieważ wykonawca nie dość, że chciał zamknąć przejazd na dłuższy okres, to dodatkowo puścić cały ruch przez Sokółkę, co zmuszałoby kierowców do nadrobienia jakichś 60 km.
Sprzeciwiły się temu władze gminy, które podkreślały, że na co dzień wiele osób korzysta z tej drogi, żeby dojechać do szkoły i do pracy. Negocjacje przyniosły efekt. Na wspomniane 5 dni samochody osobowe i autobusy będą kursować przez Sochonie, Studzianki i Zapieczki, ale już ciężarówki będą musiał jechać przez Sokółkę. To jednak i tak dużo lepsza opcja niż ta proponowana pierwotnie. Prawdopodobnie, za ok. miesiąc dojdzie do drugiego takiego zamknięcia, lecz znowu ma ono potrwać 5 dni.
Problematyczne nie okazały się też kości, które zostały wykopane podczas prac na początku kwietnia. Wojewódzki Konserwator Zabytków zarządził wówczas prace archeologiczne, które jednak mają się nie długo zakończyć i kolidują z pracami drogowców. Na ten moment wydaje się więc, że trasa zostanie oddana do użytku zgodnie z planem – w październiku.
Na odcinku od Białegostoku do Nowodworców będzie ona miała po dwa pasy w każdą stronę, a dalej, standardowo, po jednym. W Krasnym powstanie wspomniana estakada, a Ogrodniczki doczekają się obwodnicy. Na całej długości zbudowane zostaną ścieżki rowerowe, nowe chodniki, zatoki autobusowe i przejścia dla zwierząt.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl