Po wygraniu w środku tygodnia - i to w sposób zdecydowany - derbów Podlasia, tym razem zawodnicy Żubrów Białystok zaznali także smaku porażki. Ekipa prowadzona przez Tomasza Kujawę poległa w Warszawie z miejscowym Hutnikiem 95:97.
Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, choć mecz równie dobrze mógł się zakończyć po rozegraniu tradycyjnych czterech kwart. Jeszcze kilka sekund przed końcem ostatniej części spotkania Żubry prowadziły bowiem z gospodarzami 82:79, ale wtedy celnym rzutem za 3 punkty popisał się Andres, który tym samym przedłużył czas trwania sobotniego (20.01) widowiska.
Jeżeli chodzi o dogrywkę, to tę zdecydowanie lepiej rozpoczęli koszykarze Hutnika, którzy szybko wyszli na prowadzenie wynoszące 7 oczek. Goście mimo dzielnej walki do ostatnich sekund nie zdołali wyrównać stanu rywalizacji, choć cel ten był bardzo blisko. Gdyby w ostatnim rzucie wiekszą celnością popisał się Aleksander Szczerbatiuk, zarządzone zostałyby do rozegrania kolejne dodatkowe minuty.
Żubry po stoczeniu 17 spotkań mogą się poszczycić dorobkiem 12 zwycięstw i 5 porażek. Taki bilans na ten moment pozwala zajmować 4. miejsce w tabeli.
Hutnik Warszawa - Żubry Białystok 97:95 (14:20, 17:15, 23:18, 28:29, 15:13)
Zubry Białystok: Mateusz Niewiński (0 pkt), Arkadiusz Zabielski (4 pkt), Bartłomiej Wróblewski (14 pkt), Krzysztof Kalinowski (10 pkt), Marcin Monach (0 pkt), Andrzej Misiewicz (23 pkt), Michał Wielechowski (5 pkt), Aleksander Szczerbatiuk (15 pkt), Paweł Karasiewicz (24 pkt)
rafal.zuk@bialystokonline.pl